„11 listopada 1918 r. marszałek Józef Piłsudski przejął od Rady Regencyjnej władzę wojskową w odradzającym się państwie polskim. Świętując odzyskanie niepodległości – rocznicę owego wydarzenia oddajemy również hołd temu wielkiemu wileńskiemu patriocie, uznając jego ogromną rolę we wskrzeszeniu państwowości polskiej. Nie zapominamy też jednak, że odzyskanie wolności i prawa do samostanowienia było owocem wysiłków rzesz i pokoleń Polaków” – mówił ambasador Polski J. Czubiński.
W czasie głównych obchodów Święta Niepodległości na cmentarz dotarła Sztafeta z okazji Dnia Niepodległości zorganizowana przez Wileński Hufiec Maryi im. Pani Ostrobramskiej. Po przybyciu na cmentarz grupka nieznanych osób z Polski wywiesiła ogromny transparent z napisem ”Jeden naród ponad granicami”, co spotkało się z niezadowoleniem polskiej placówki dyplomatycznej.
Od samego rana na wileńskiej Rossie gromadziły się liczne delegacje z polskich szkół na Litwie, a także wycieczki z Polski. Odwiedzający zapalają znicze, harcerze ZHPL pełnią wartę honorową.
,,Każdego roku, 11 listopada, harcerze przybywają na Rossę i rozpalają znicze. Ustawiamy też wartę honorową. Akcja zniczy rozpowszechnia się jeszcze na Cmentarz na Antokolu. Miło też, że te znicze otrzymujemy nie tylko z Konsulatu RP, ale również z Polski. Zatem w tym roku zniczy na grobach polskich żołnierzy na pewno nie zabraknie” – w rozmowie z zw.lt powiedział Adam Błaszkiewicz, przewodniczący Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie.
Po zakończeniu oficjalnej części obchodów, gdy delegacja polskiej placówki dyplomatyczno-konsularnej na czele z ambasadorem opuściła cmentarz, kibice Polonii Wilno odpalili race, a obecni na cmentarzu kombatanci odśpiewali Rotę.