
Około 20 osób w ramach czynu społecznego przez trzy popołudniowe godziny usuwało krzewy wrastające w pomniki, samosiejki, chwasty.
„O ile Stara Rossa jest już w miarę zadbana, to na Nowej Rossie, szczególnie gdy idzie się w głąb tej części cmentarza, obraz nie jest ciekawy. Rosnące krzaki i samosiejki drzew podważają pomniki, niszczą je. Dlatego zwróciliśmy się do władz miasta o pozwolenie na wycinkę i otrzymaliśmy je” – mówi prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Dariusz Żybort.
„Na Nowej Rossie jest mniej zabytkowych pomników, ale spoczywa tu wiele osób zasłużonych, powoli więc ze swą działalnością wkraczamy w tę część nekropolii” – mówi Żybort.
W ubiegłym roku staraniem Komitetu na Nowej Rossie odnowiono m.in. pomnik Józefa Karpowicza, w 2019 roku pomnik Karoliny Medekszy, uczestniczki powstania styczniowego. Ambasada Polski w Wilnie w tym roku na Nowej Rossie odnowi pomnik Zenona Bobowicza.
„Znaleźliśmy tu m.in. grobowiec polskiego lotnika, który zginął w 1939 roku. Grobowiec jest w fatalnym stanie, otwarty, widoczne są ludzkie kości. Do Poloniki (Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą) wysłaliśmy propozycję renowacji tego miejsca” – mówi Żybort.
Cmentarz na Rossie, najstarsza wileńska nekropolia licząca blisko 250 lat, składa się z kilku części: Starej Rossy, Nowej Rossy i Cmentarzyka Wojskowego z mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego, w którym spoczywa jego serce i prochy jego matki.
Na obszarze ponad 10 hektarów znajduje się około 26 tys. nagrobków, pomników, grobowców.
Na podst. belsat.eu