„U nas nie ma zwycięzców”. Festiwal piosenki i poezji religijnej

Gospel, muzyka gitarowa, śpiew chóralny oraz recytacje wierszy, wszystko to można było podziwiać dzisiaj (5 maja) podczas 23 edycji festiwalu piosenki i poezji religijnej „Ciebie Boże Wysławiamy” w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. W wydarzeniu udział wzięło ponad 30 zespołów oraz wykonawców z Litwy i Polski.

Ewelina Mokrzecka
„U nas nie ma zwycięzców”. Festiwal piosenki i poezji religijnej

,,Historia festiwalu sięga 1990 r., kiedy to Litwa odzyskała niepodległość i można było mówić o Bogu. Do szkół weszły lekcje religii i zaczęliśmy organizować ten festiwal. Był on novum dla nauczycieli, rodziców i oczywiście uczniów, którym jeżeli mówiło się o Bogu, to tylko negatywnie. Przecież Boga nie było, nie wolno było chodzić do kościoła i nagle nasz festiwal, podczas którego można było mówić o Nim. Pieśń religijna, wiersz powoli zaczął wchodzić do życia codziennego. To trwa do dzisiaj, tylko pokolenia się zmieniają. Występują młodzi, ale również starsi. Festiwal jest otwarty na wszystkich – nie ma ograniczeń. Każdy, kto mówi o Bogu może wziąć w nim udział”- powiedział dla zw.lt przewodniczący Komitetu Organizacyjnego oraz inicjator wydarzenia, Jan Gabriel Mincewicz.

Przed rozpoczęciem festiwalu uczestnicy licznie gromadzili się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie (DKP). Na korytarzach DKP młodzi artyści łączyli się w grupki, robiąc ostatnie próby przed wyjściem na scenę.

Uroczystość krótkim przemówieniem otworzył inicjator wydarzenia, Jan Gabriel Mincewicz. ,,Co roku mamy około 30-tu zespołów. Nie zauważamy tendencji spadkowej. Jest rotacja. W tym roku wystąpi sporo zespołów po raz pierwszy i to nas niezmiernie cieszy” – poinformował Mincewicz.

Występy poprzedziła krótka modlitwa ks. Józefa Podkońskiego z Polski.

Festiwal wierszem rozpoczęła Renata Antonowa z Niemieża. Kolejno zaprezentowały się zespoły z Wilna, Korwia, Mościszek, Miednik, Kieny, Mariampola, Jałówki, Ławaryszek, Kolonii Wileńskiej, Rudominy, Kowalczuk, Pogir oraz Mejszagoły. Niesamowite wrażenie na publiczności zrobił występ Katarzyny Szydłowskiej z zespołem ,,Casus” pod kierownictwem Grzegorza Pileckiego. ,,Przeszły mnie ciarki, kiedy słuchałem ich występu, to było piękne!” – powiedział jeden z widzów będący na sali.

,,Zespół powstał przed 2 laty, kiedy redemptoryści prowadzili rekolekcje w parafii Korwie. Właśnie po tych rekolekcjach młodzież do mnie przyszła i powiedziała: ,,Grześ – chcemy grać katolickie piosenki!” W festiwalu bierzemy udział po raz drugi, swój przyjazd w następnym roku możemy zapowiedzieć już teraz” – powiedział zw.lt kierownik zespołu Grzegorz Pilecki. Warto zaznaczyć, że mimo laicyzacji społeczeństwa na sali i na scenie było bardzo dużo osób młodych.

Furorę wśród widzów zrobił występ maluchów z zespołu ,,Bemolki”. Uroczystość zamknął występ zespołu ,,Iskierki Wiary” z Głowni w Polsce. Każdy solista, bądź zespół festiwalu otrzymał dyplom, został obdarowany książkami o tematyce religijnej.

,,Na naszym festiwalu nie ma zwycięzców, bo są nimi wszyscy” – powiedział Mincewicz.

Koncert został zorganizowany przez Komitet Organizacyjny, pod przewodnictwem Jana Gabriela Mincewicza.

PODCASTY I GALERIE