
Na Litwie od 2005 r. Noc Świętojańska (Joninės) jest dniem wolnym od pracy, na Łotwie znana pod nazwą Līgo jest również świętem państwowym.
,,Tradycja Nocy Świętojańskiej wywodzi się z czasów pogańskich. Święto ma przede wszystkim ogromny związek z naturą, ze zjawiskami zachodzącymi w przyrodzie, między innymi z letnim przesileniem słońca. Poza tym od zawsze było owiane tajemnicą” – mówi zw.lt etnograf Janina Norkūnienė.
Tradycyjnie podczas Nocy Świętojańskiej przeprowadzane były zwyczaje i obrzędy, które miały zapewnić świętującym zdrowie i urodzaj. W czasie tej magicznej nocy rozpalano ogniska, w których palono zioła.
,,W kontekście Nocy Świętojańskiej duże znaczenie mają zioła, ponieważ od dawien dawna, kiedy człowiek czuł jakiś ból, zawsze korzystał z darów przyrody. W tym okresie rozkwitają wszystkie zioła, które mają właściwości lecznicze oraz są powiązane z wróżbami. W tradycji litewskiej ważny jest kwiat ruty – opisany w pieśniach i opowiadaniach. Piołun, dziurawiec, krwawnik i pozostałe zioła świętojańskie wykazują nadzwyczajne właściwości i witalność” – opowiada J. Norkūnienė.
Legendy o kwiecie paproci znane są z przeróżnych podań i gdzieniegdzie przetrwały do dziś. Opowiadają o wielu ludziach, którzy błądzili po lasach i mokradłach, próbując odnaleźć magiczny, obdarzający bogactwem, siłą i mądrością, widzialny tylko przez okamgnienie kwiat paproci.
,,To jest naturalne, że tam gdzie jest człowiek – są odpowiednie wróżby. Legendy odnośnie kwiatu paproci są bardzo różne. Np. trzeba mieć coś, co by przede wszystkim chroniło od złych sił, które strzegą kwiatu paproci – może to być patyk leszczyny czy też patyk święconej palmy. Ponadto zgodnie z legendą kwiat paproci szuka się w parze, co ciekawe, znajduje go tylko ten, kto go nie szuka. Jest to przede wszystkim osoba, która zasłużyła przed sobą i Bogiem” – tłumaczy etnograf Janina Norkūnienė.
Legenda głosi, że szczęśliwiec, który znajdzie kwiat paproci, ma powodzenie we wszystkim oraz jest szczęśliwy.
Noc Świętojańska jest najbardziej tajemniczym świętem, a tajemnicą jest właśnie kwiat paproci, którego niestety… nie ma. A może jednak jest?