Rodzina Maryli Rodowicz pochodzi z Wilna. Piosenkarka zawsze wypowiada się o Wilnie bardzo ciepło i z sentymentem. „Jestem stuprocentowym Wilniukiem. Wilno mam po prostu we krwi. Stąd pochodzą zarówno moja mama, jak i ojciec, który wykładał na Uniwersytecie Stefana Batorego. Dziadkowie mieli aptekę Pod Łabędziem, koło Ostrej Bramy. Urodziłam się już w Polsce, ale w mojej rodzinie tyle się zawsze mówiło o Wilnie, że gdy przyjechałam tu po raz pierwszy w 1984 roku, nie potrzebowałam mapy czy przewodnika. Po prostu znałam to miasto, jego uliczki z opowiadań rodziny” – mówiła w jednym z wywiadów artystka.
Janina Krasucka chodziła w Wilnie do Szkoły im. Królowej Jadwigi, przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej w wileńskim kościele bernardynów. Jej rodzina była związana z teatrem. Na Cmentarzu Bernardyńskim znajdują się groby dziadka Maryli Rodowicz, pradziadków oraz siostry jej mamy.