
Jak powiedział antropolog Rimantas Jankauskas, brat Konstantego Kalinowskiego jest pochowany na Białorusi. Istnieje jednak małe prawdopodobieństwo, by Mińsk zgodził się na ekshumację zwłok i badania genetyczne. Na razie inicjatywę wykazują tylko poszczególni działacze społeczni.
„Naukowcy szukają obecnie innych krewnych Kalinowskiego” – poinformował antropolog. Jak dodał, badacze już zidentyfikowali konkretne szczątki, które mogły należeć do Konstantego Kalinowskiego, na potwierdzenie tego faktu wciąż jednak jest za mało dowodów.
Niemal nie pozostaje wątpliwości co do szczątków innego z przywódców powstania, Zygmunta Sierakowskiego. Jednym z podstawowych dowodów jest obrączka znaleziona na palcu zmarłego z napisem „Zygmund Apolonija 11 Sierpnia / 30 Lipca 1862 r.“.
„Można powiedzieć, że człowiek został odnaleziony z paszportem, bo prawdopodobieństwo, że osoba z pierścieniem, na którym wygrawerowano imiona „Zygmunt” i „Apolonia” i która została pogrzebana na Górze Giedymina, nie jest Sierakowskim, jest mizernie małe” – stwierdził Jankauskas. Jak dodał, tożsamość Sierakowskiego potwierdzają także inne badania.
Na Górze Giedymina odnaleziono szczątki 17 powstańców styczniowych, 13 z nich naukowcy kojarzą z konkretnymi osobami.