
,,To chyba najsmutniejsza grafika, którą kiedykolwiek miałem okazję zrobić. Na Litwie maksymalne wynagrodzenie nauczycieli jest mniejsze niż w Rumunii, dwukrotnie mniejsze niż w Turcji i 10-krotnie niż w Austrii czy Holandii oraz 20 razy mniejsze niż w Luksemburgu” – napisał Mačiulis w sieci, gdzie doczekał się tysiąca komentarzy oburzenia.
Zgodnie z opublikowanymi danymi pracujący na pełnym etacie nauczyciel na Litwie zarabia 6 tys. 954 euro rocznie brutto (suma nie uwzględnia dodatków). Dla porównania nauczyciel w Rumunii zarabia – 8 tys. 297 euro, w Polsce – 10 tys. 154 euro, w Finlandii – 44 tys. 917 euro, w Niemczech – 63 tys. 13 euro, Holandii – 71 tys. 305 euro. Najwięcej w Luksemburgu – 141 tys. 840 euro.
,,To oburzające, wynagrodzenia nauczycieli na Litwie świadczą o braku szacunku do zawodu nauczyciela” – w rozmowie z zw.lt powiedziała Anna Joseph, była nauczycielka języka angielskiego, a obecnie wykładowczyni na jednym z wileńskich uniwersytetów. Jak dodała, nauczyciel pracujący na pełnym etacie, bez dodatków, takich jak np. klasa wychowawcza nie jest w stanie się utrzymać. ,,Nauczyciele języka angielskiego bardzo często udzielają korepetycji. To jest jedyna szansa, żeby wiązać jakoś koniec z końcem. Miałam koleżankę, która była nauczycielką języka angielskiego zatrudnioną na 0,8 etatu. Zarabiała około 300 euro, a musiała jeszcze wynajmować w Wilnie mieszkanie” – opowiada Joseph.
Swojego oburzenia nie kryje również nauczycielka języka polskiego Danuta Korkus, pedagog posiadająca 30-letni staż pracy w zawodzie oraz kwalifikacje eksperta. ,,Mam dwa etaty, 35 godzin tygodniowo na które się składa: 18 godzin lekcyjnych, klasa wychowawcza, godziny konsultacyjne, prowadzę zajęcia w Klubie „Guzik”, wchodzą w to również godziny nielekcyjne, czyli tzw. sprawdzanie zeszytów, przygotowywanie się nauczyciela do lekcji” – wymienia nauczycielka oraz dodaje, że w skali roku jej wynagrodzenie wynosi ok. 10 tys. euro. ,,Mam cztery godziny wychowawstwa, gdzie np. w Danii od lekcji wychowawczych jest specjalny nauczyciel. To jest karygodne, gdyż wychowawstwo jest ogromną odpowiedzialnością – spotkania z rodzicami, z psychologami, kontrola postępów w nauce, wycieczki, odpowiedzialność za życie i zdrowie dziecka w szkole” – tłumaczy Korkus.
,,Dzisiaj od nauczyciela się wymaga, żeby był wszechstronnie rozwinięty, szedł w nogę z czasem, znał najnowsze osiągnięcia techniki – opanowany komputer, tablica interaktywna, rozumiał ucznia, potrafił znaleźć z nim kontakt, był grzeczny, dobrze ubrany i uśmiechnięty…” – komentując 20-krotnie wyższe zarobki w Luksemburgu powiedziała nauczycielka-ekspert z 30-letnim stażem.
W ostatnim czasie Ministerstwo Oświaty i Nauki zarejestrowało projekt, zgodnie z którym wynagrodzenia wszystkich pedagogów od 1 września bieżącego roku wzrosłyby średnio o 1,5 proc. Od stycznia 2017 roku wynagrodzenia wszystkich pedagogów miałyby się średnio zwiększyć o 7 proc., a od stycznia 2018 roku – odpowiednio o 5 proc.
Według obliczeń resortu oświaty, do 2019 roku wynagrodzenia pedagogów wzrosłyby średnio o 15 proc. w porównaniu z wynagrodzeniem otrzymywanym do 1 września bieżącego roku.