Narkiewicz: Borusewicz rozbija jedność Polaków na Litwie?

"Przedstawiciele państwa polskiego powinni sobie zadać pytanie, jaką chcą widzieć społeczność polską na Litwie - rozdrobnioną czy zjednoczoną" - powiedział w rozmowie z zw.lt wiceprzewodniczący Sejmu Litwy z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Jarosław Narkiewicz.

Małgorzata Kozicz
Narkiewicz: Borusewicz rozbija jedność Polaków na Litwie?

Fot. Ewelina Mokrzecka

Pod jednym ze zdjęć przedstawiających marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza w profilu społecznościowym Facebook wiceprzewodniczący sejmu Jarosław Narkiewicz napisał: „W Gdyni, a tym bardziej w Gdańsku jest dużo wilniuków…ciekawie jak oceniają i czy w ogóle wiedzą o staraniach marszałka podzielenia i rozbicia przez wiele lat budowanej jedności Polaków na Litwie?…”.

„Myślę, że działania państwa polskiego dotyczące rodaków na całym świecie każdy chciałby widzieć skierowane na ujednolicenie, na zrzeszanie, łączenie wszystkich Polaków, a nie odwrotnie. Społeczność polska u nas na Litwie jest zrzeszona i przedstawia taką siłę, jakiej żadna społeczność polska nie przedstawia. W większości krajów poza granicami Polski społeczności Polaków są rozdrobnione. Sądzę, że przedstawiciele państwa polskiego powinni sobie zadać pytanie, jaką chcą widzieć społeczność polską na Litwie ” – w rozmowie z zw.lt wyjaśnił swoje stanowisko Narkiewicz, zapytany, czy komentarz w internecie dotyczy niedawnego spotkania marszałka Borusewicza z przedstawicielami Polskiego Klubu Dyskusyjnego. Podczas oficjalnej wizyty na Litwie z okazji obchodów 25-lecia Odzyskania Niepodległości Litwy marszałek odbył nieformalne, blisko dwugodzinne spotkanie z członkami klubu. Nie odbyło się natomiast spotkanie Bogdana Borusewicza z przedstawicielami Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.

 Społeczność polska u nas na Litwie jest zrzeszona i przedstawia taką siłę, jakiej żadna społeczność polska nie przedstawia

„Marszałek powinien spotykać się ze wszystkimi i szukać punktów łączności. Ostatnie wybory pokazały, że zjednoczona społeczność cieszy się zaufaniem i wykazała to swoją pracą” – dodał Narkiewicz.

„Każdy może mieć swoje poglądy na wiele rzeczy, to jest przejaw demokracji. Inną rzeczą jest, czy strona polska zauważa zaufanie dużej części wyborców, podstawowej części wyborców, czy spotyka się, czy chce widzieć, docenić tę sprawę. Nie zauważając tego, nie zauważa się nie polityków, a tej dużej ilości wyborców, którzy zaufali zorganizowanej strukturze, którą jest i AWPL, i ZPL, i wszystkie pozostałe organizacje, które one przedstawiają” – uważa poseł polskiej partii.

Polskie media na Litwie podały, że w dniu oficjalnej wizyty Bogdana Borusewicza na Litwie było zaplanowane spotkanie marszałka z przedstawicielami AWPL. Miało się ono odbyć tuż przed odlotem Borusewicza, w sali VIP-ów na wileńskim lotnisku. Spotkanie nie doszło jednak do skutku.

Zwracałem się z propozycją spotkania, marszałek miał napięty harmonogram

„Zwracałem się z propozycją spotkania, marszałek miał napięty harmonogram. Ten czas który był w końcu zaproponowany przez marszałka, tam gdzieś…ja osobiście nie miałem wtedy możliwości pojechać i spotkać się z nim” – wyjaśnił Jarosław Narkiewicz.

Politycy z sejmowej frakcji AWPL spotkali się z przedstawicielami polskiej delegacji na czele z wicemarszałkiem Sejmu RP Eugeniuszem Grzeszczakiem oraz posłem na Sejm RP Tadeuszem Aziewiczem nazajutrz po oficjalnych obchodach 25-lecia niepodległości Litwy.

„Z delegacją sejmu polskiego, która była obecna, spotykamy się przy każdej okazji, również przy okazji moich wizyt w Polsce, zawsze omawiamy sytuację. Tak było i przy tej wizycie. Znaleźli czas na spotkanie z naszym klubem parlamentarnym. Mówiliśmy o sytuacji bieżącej, o tym, jak Litwa obchodzi 25-lecie niepodległości, co za ten czas zostało osiągnięte, jaka jest rola i pozycja społeczeństwa polskiego na Litwie. Omówiliśmy wyniki wyborów, zostało zaakcentowane, że AWPL reprezentując wiele organizacji polskich na Litwie, po raz kolejny została obdarzona dużym zaufaniem. I ta sytuacja została zauważona przez wicemarszałka sejmu pana Grzeszczaka oraz przez pana Aziewicza, który ze strony polskiej jest przewodniczącym grupy przyjaźni polsko-litewskiej. Odnotowano, że AWPL tworzy ujednoliconą siłę, która jest obdarzana po raz kolejny zaufaniem wyborców, bo pracuje szczerze, sumiennie, i w interesach każdego obywatela Litwy, w tym Polaków” – opowiedział wiceprzewodniczący Sejmu Litwy.

PODCASTY I GALERIE