
Takie prognozy snuje Gintaras Nakutis, dyrektor przedsiębiorstwa Vilniaus Viesasis Transportas. W opinii dyrektora, około 70 proc. pasażerów, którzy dziś korzystają z usług mikrobusów przesiądą się do miejskich autobusów, reszta – do własnych samochodów.
Kierownictwo miejskich przewoźników jest przekonane, że wszystkie trasy komunikacji miejskiej nie mogą być rentowne.
Dzisiaj najmniej rentowne są tzw. linie studenckie, czyli trasy autobusów : Dworzec-Saulėtekis oraz Poszylajcie – Saulėtekis. Rentowna jest natomiast trasa autobusu nr 31 – Nowa Wilejka –Dworzec, w ubiegłym roku przyniosła zysk około miliona 800 tys. litów. Na drugim miejscu pod względem rentowności była linia autobusu nr.24 – Fabianiszki – Ponary Dolne.
W czołówce nierentownych tras znalazły się autobusy nr. 88 i 89 kursujące po wileńskiej Starówce.
Gintaras Nakutis zaznaczył, że linie trolejbusowe są w ogóle nierentowne.