Cebulki tulipanów zaczęto sadzić jeszcze we wtorek, ale dopiero dzisiaj utworzyły one obraz Pogoni – herbu Litwy. Uroczystość miała się odbyć równo w południe, niestety ze względu na nieobecność A. Zuokasa start się wydłużył. Początkowo poinformowano, że mer Wilna jest chory, ale w końcu się zjawił.
A. Zuokas wraz z ambasadorem Holandii Kornelem Spaansem oraz uczniami wetknęli pierwsze cebulki tulipanów w ziemię. Specjalista ds. krajobrazu poinformował zebranych, że tulipany zakwitną już w kwietniu przyszłego roku.
,,Pomysł ambasady Holandii jest bardzo oryginalnym sposobem upiększenia miasta oraz zaprezentowania swojego państwa. W tym roku Holendrzy sprowadzili do Wilna sadzonki tulipanów, a także specjalistę od architektury krajobrazu, który ułożył sadzonki w formę Pogoni” – w rozmowie z dziennikarzami powiedział A. Zuokas.
Ponadto mer wspomniał, że w pobliżu Białego Mostu zostały posadzone tulipany, które utworzą różową wstążkę – międzynarodowy symbol oznaczający walkę z rakiem piersi.
Po głównych uroczystościach, mer Wilna, jak przystało na dobrego gospodarza, zwiedził Ogród Bernardyński oraz obejrzał zainstalowaną tam niedawno karuzelę.