Msza święta w intencji ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Wilnie

Mam nadzieję, że prezydent Kaczyński, któremu Litwa była bardzo droga i bliska jego sercu, będzie nadal patronował naszym stosunkom – powiedziała po zakończeniu mszy świętej w intencji Ofiar Zbrodni Katyńskiej i Katastrofy Smoleńskiej ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska.

zw.lt
Msza święta w intencji ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Wilnie

Fot. Roman Niedźwiecki

Msza została odprawiona w wileńskim Kościele pw. św. Rafała. We mszy uczestniczyli przedstawiciele polskiego korpusu dyplomatycznego, polscy działacze na Litwie, kombatanci, harcerze oraz przewodniczący Sejmu RL Viktoras Pranckietis.
„Osiem lat temu zdarzyła się straszna tragedia i od tego czasu mam takie wrażenie, że trwa moja osobista żałoba. Ta żałoba też trwa w Polsce, ponieważ straciliśmy bardzo wielu wybitnych działaczy państwowych. Bardzo nam dzisiaj ich brakuje” – powiedziała zebranym Doroszewska.

Ambasador podziękowała litewskim Polakom i Litwinom za wsparcie. „Dobrze być tutaj z Państwem w Wilnie, kiedy czuję wsparcie ze strony społeczności polskiej, ze strony społeczności kościoła oraz ze strony władz litewskich. Bardzo jestem wdzięczna panu marszałkowi, że uczestniczył wspólnie z nami we mszy świętej. Jestem wdzięczna za słowa wsparcia, które przekazał premier oraz parlament Litwy. Mam taka nadzieję, że prezydent Kaczyński, któremu Litwa była bardzo droga i bliska jego sercu, że będzie nadal patronował naszym stosunkom” – podkreśliła Doroszewska.

Pranckietis: Dzisiaj mówimy językiem serca

Głos zabrał również Pranckietis. „Dzisiaj mówimy tym samym językiem – językiem serca. Dzisiaj jest ciężki dzień dla wszystkich ludzi, którzy pamiętają tragedię sprzed ośmiu laty” – powiedział po polsku Pranckietis.
W trakcie dzisiejszego posiedzenia Sejmu RL litewscy posłowie  minutą ciszy uczcili pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

„Prezydent Lech Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Litwy, który utrzymywał ciepłe kontakty z wieloma politykami i dyplomatami” – powiedział szef litewskiego parlamentu i przypomniał, że niecałe dwa miesiące temu jednej z ulic w Wilnie nadano imię Lecha Kaczyńskiego. „Ten gest pokazuje jak ważne są dla nas stosunki z naszym sąsiadem” – zaznaczył Pranckietis.

Linkevičius: Wieczny pokój dla nich

To nie jedyny gest solidarności litewskich polityków z Polakami. Dzisiaj rano szef litewskiej dyplomacji, Linas Linkevičius napisał na swoim koncie na Twitterze, że Litwa nigdy nie zapomni ofiar tragedii smoleńskiej. „8 lat temu Polska straciła wiele znamienitych osobistości, elitę państwa. Litwa straciła szczerych przyjaciół. Wieczny pokój dla nich. Dziś i zawsze będziemy z naszymi polskimi braćmi i siostrami“ – napisa szef litewskiej dyplomacji.

10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Centralne uroczystości rocznicowe odbyły się we wtorek po południu na pl. Piłsudskiego w Warszawie, gdzie z udziałem części rodzin ofiar katastrofy odsłonięto Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Pomnik autorstwa Jerzego Kaliny, stanął na obszarze zielonym między placem Piłsudskiego, a ul. Królewską. Na monumencie alfabetycznie wypisane są nazwiska wszystkich ofiar katastrofy. Wcześniej ulicami stolicy przeszedł organizowany przez Stowarzyszenie Solidarni 2010 „Marsz z Portretami”.

PODCASTY I GALERIE