
,,Jestem przeciwko, aby otwarto kolejny dom dziecka (…). Ta koncentracja dzieci w jednym miejscu jest nie do przyjęcia, ponieważ te dzieci powinny mieć opiekunów, albo być adoptowane, albo mieszkać z pracownikami socjalnymi, ale we wspólnocie – mieszkaniu, czy w prywatnym domu” – agencji BNS powiedziała Pabedinskienė.
W jej opinii rejon wileńskim jako jedyny, w sytuacji reorganizacji opieki zastępczej, która polega na przenoszeniu pozbawionych opieki do rodzin, chce skupiać domy dziecka w jednym miejscu. Ten model się jednak nie sprawdza, gdyż wyłącza dzieci ze społeczeństwa i nie pozwala na integrację po uzyskaniu pełnoletności.
Pabedinskienė poinformowała ponadto, że ministerstwo wysłało do samorządu list, w którym rekomenduje zmianę planów.
Z kolei Samorząd Rejonu Wileńskiego wskazuje, że w sprawie budowy domu dziecka w Giejsiszkach, zwrócił się do ministerstwa po raz pierwszy w 2011 roku.
W Giejsiszkach mają być wybudowane trzy domki. Koszt budowy w całości poniesie samorząd. Agencji BNS nie udało się skontaktować z mer rejonu wileńskiego Marią Rekść, a zatem nie wiadomo, jakie to będą koszty.
Obecnie 176 dzieci w rejonie wileńskim mieszka w 17 domach opieki, które się znajdują w innych miastach i rejonach.
Ogółem na Litwie w domach dziecka mieszka ponad 3 tys. podopiecznych.