Impreza ‘’Człowiek Roku 2013’’ była podzielona na dwie części. W pierwszej złożono życzenia jubilatom, którzy w tym roku skończyli 60, 70, 80 i 90 lat. Każdemu z osobna dyrektor administracji rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz życzył wiele pomyślności oraz zdrowia. Nie każdy z jubilatów mógł się stawić, pracownicy starostwa odwiedzą seniorów w domach.
Następnie starosta Białej Waki dziękował mniejszym i większym przedsiębiorstwom za udaną współpracę. ,,Może te firmy zbytnio nas nie lubią, bo zawsze przychodzimy z wyciągniętą rękę i prosimy o pomoc. Musiałoby być odwrotnie, ponieważ jesteśmy organizacją budżetową i to my musielibyśmy pomagać’’ – żartował starosta Henryk Baranowicz wręczając upominki przedsiębiorcom.
Nie pominięto też organizacji znajdujących się na terenie gminy Biała Waka, które wspierają starostwo, takie jak: szkoły, nadleśnictwo, ciepłownię.
Upominki od starosty otrzymali również przedstawiciele społeczni mieszkańców gminy, zwanych potocznie sołtysami. ,,Chciałbym podziękować sołtysom, bo sołtys jest prawą ręką starosty. To poprzez niego jest kontakt starostwa z mieszkańcami’’ – dziękował współpracownikom H. Baranowicz.
Podczas drugiej części uroczystości wśród trzech zgłoszonych kandydatów wyłoniono ‘’Człowieka Roku 2013’’.
,,Wyjawienie, wyróżnienie, podziękowanie tym osobom, które swoją pracą, działalnością oraz postawą obywatelską przyczynili się do promowania dobrego imienia Białej Waki poza jej granicami, na szczeblu rejonowym, republikańskim, a także poza granicami państwa. W tym konkursie chcemy podziękować także tym osobom, którzy pracują w swoich miejscowościach dla dobrobytu mieszkańców tej wspólnoty lokalnej’’ – powiedziała prowadząca galę Krystyna Sławińska pracownik starostwa Biała Waka.
Wśród nominowanych znalazła się wieloletnia pedagog Jelena Gałkowskaja oraz sołtys Anna Sareło. Tytuł ‘’Człowieka Roku 2013’’ przyznano dyrektorowi firma Vilasta, która działa na terenie miasteczka. „Naprawdę tego nie oczekiwałem. Zresztą nie jestem mieszkańcem Białej Waki. Ponadto nigdy do tego nie dążyłem. Jest to naprawdę miła niespodzianka” – powiedział zw.lt Robertas Čekutis, dyrektor firmy.
Po częściach oficjalnych przełamano się tradycyjnym opłatkiem, przekazanym przez księdza Józefa Narkuna, a czas gościom umilały śpiewane kolędy.
Warto zaznaczyć, że Biała Waka jest jedynym starostwem w kraju, gdzie co roku wśród społeczności lokalnej wyłania się „Człowieka Roku’’.