„Rozmawialiśmy ze specjalistami z Państwowej Straży Pożarnej, aby umożliwić dla mieszkańców z policją wejście do pomieszczeń i zabranie niezbędnych rzeczy – czy to dokumentów tożsamości, pieniędzy, czy leków” – powiedział we wtorek mer Wilna, Valdas Benkunskas w rozmowie z radiem LRT.
„Myślę, że może to nastąpić już dzisiaj, to uzgodnimy” – dodał mer.
Tragedia miała miejsce w poniedziałek rano, w pobliżu lotniska w Wilnie. Po upadku samolotu towarowego firmy logistycznej DHL, którym podróżowała czteroosobowa załoga, zginął obywatel Hiszpanii, Niemiec i Litwin zostali ranni. Stan jednego z nich jest poważny.
Samolot uderzył w budynek, w którym przebywało 13 osób. W wyniku wypadku, mieszkańcy zostali zakwaterowani w hotelu.
Według słów mera, nie ma większego ryzyka, by mieszkańcy wrócili na miejsce zdarzenia. Jednakże, jak zaznaczył, wciąż jest za wcześnie, by określić, kiedy będą mogli wrócić do swoich domów na stałe.
„Zabezpieczymy mieszkańcom miejsce do życia. Czy to będzie hotel, czy później zostaną zaproponowane mieszkania socjalne, jeszcze nie mogę powiedzieć. Sprawdzamy nasze możliwości” – mówił V. Benkunskas.
Zgodnie z jego słowami, w trakcie śledztwa teren katastrofy samolotu będzie ogrodzony przez kilka dni, a być może nawet tygodni. Mer dodał, że według danych z poniedziałku, nie odnotowano zanieczyszczenia powietrza w miejscu katastrofy.
„Specjaliści z Departamentu Ochrony Środowiska pobrali próbki gleby, jeszcze nie mamy wyników” – powiedział V. Benkunskas.
Litewska Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie możliwych zaniedbań w zakresie utrzymania infrastruktury drogowej oraz naruszenia przepisów dotyczących międzynarodowych lotów. Także jest prowadzone dochodzenie w sprawie bezpieczeństwa lotniczego oraz dirmy logistycznej DHL.
Po wstępnym rozmowach z załogą samolotu, który rozbił się w Wilnie w poniedziałek, policja stwierdziła, że nie wskazali oni, iż pożar w samolocie wybuchł przed uderzeniem w ziemię.
Rozbity samolot „Boeing 737” należał do hiszpańskiego przewoźnika „Swift Air” i był wykorzystywany przez firmę logistyczną DHL do transportu towarów. Samolot leciał z niemieckiego miasta Lipsk.