Mieczkowski: Osobiście unikam słowa Kresy

Tradycyjnie przy pomniku Adama Mickiewicza dzisiaj rano rozpoczął się festiwal poetycki „Maj nad Wilią”. W tym roku festiwal w znaczny sposób poszerzył swoje horyzonty geograficzne. Wśród uczestników są między innymi twórcy z Etiopii i Filipin.

Antoni Radczenko
Mieczkowski: Osobiście unikam słowa Kresy

Fot. Antoni Radczenko

Tegorocznym hasłem przewodnim festiwalu jest „Dlaczego polski poeta napisał: „Litwo, Ojczyzno moja”…? Rzecz o wspólnej spuściźnie Rzeczypospolitej”. „Szukanie tożsamości w warunkach wielokulturowości. To będą rozmowy o wspólnej spuściźnie Rzeczypospolitej, Księstwa i Korony. Co z tego zostało? Sądzę, że zostało i nie tylko w architekturze, czy na cmentarzu. Ale również w mentalności lokalnych Polaków, którzy są innymi Polakami niż w centralnej Polsce. Zostało to w kulturze poprzez naleciałości językowe. Poprzez lituanizmy, których używał Mickiewicz. Poprzez składnię i myślenie. Tutaj jest taki Polak stereo i jest kimś bardziej skomplikowanym w myśleniu” – wyjaśnił zw.lt Romuald Mieczkowski, poeta i organizator festiwalu.

W festiwalu uczestniczą zarówno poeci i artyści nie tylko z Litwy, ale z całego kraju. Do Wilna przybyła polska pisarka, na stałe mieszkająca w Niemczech, Brygida Helbig. Jej powieść „Niebko”, która obecnie jest nominowana do nagrody Nike, w dużym stopniu opowiada kresowe dzieje jej rodziny. „Osobiście unikam słowa Kresy, a jeśli używam to w pojęciu historycznym lub w jakimś kontekście. To pojęcie samo odżywa w mentalności przybyłych poetów lub poezji, bo jest mocno ułożone w tradycji polskiej. Mi osobiście jest bliższy termin kultura pogranicza. (…) Obecnie pisarze czy poeci, nie będący nawet Polakami również kojarzą Wilno z Kresami, czyli z Mickiewiczem, Słowackim, Kraszewskim czy Miłoszem. Jest to temat, którego nie da się uniknąć” – powiedział w rozmowie z zw.lt R. Mieczkowski.

Na festiwal przybył też polski poeta etiopskiego pochodzenia, który od roku 1985 mieszka w Polsce – Seifu Gerbu. S. Gerbu jest nie tylko poetą, ma również własny biznes. „Zajmowałem się nie tylko biznesem. Wykładałem na Uniwersytecie Poznańskim przez 15 lat. Zresztą biznesem zajmowałem się jeszcze w Etiopii, kiedy chodziłem do szkoły pomagałem braciom w prowadzeniu interesów. Jestem do tego przyzwyczajony od dziecka” – wytłumaczył zw.lt poeta. Dotychczas jego wiersze ukazywały się tylko w antologiach, ale już wkrótce ma pojawić się debiutancki tomik.
Dzisiaj w Pałacu Paców ma odbyć się konferencja poświęcona wspólnej spuściźnie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, jutro jest natomiast planowany wyjazd.

Program ma charakter otwarty – organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich chętnych.

PODCASTY I GALERIE