
Mer wymienił takie prace, jak rewitalicaja nabrzeża Wilii, stworzenie dodatkowych miejsc w przedszkolach, zmniejszenie ceny na ogrzewanie, wzrost wynagrodzeń wilnian, rewitalizację przestrzeni publicznych, budowę dróg i ścieżek rowerowych, zmniejszenie długu stolicy.
Dzisiaj dług miasta wynosi ponad 236 mln euro, a w roku 2016 roku sięgał 381 mln. Mer zapewnił, że władze robią wszystko, aby Wilno było dla mieszkańców najlepszym miejscem do życia.
Z kolei zdaniem opozycji, władze miasta tylko nakreślają sobie cele, większość prac natomiast nie ruszyła i nie wiadomo, czy kiedykolwiek zostanie zrealizowana. Artūras Zuokas – były mer Wilna i przewodniczący Litewskiego Związku Wolności, ocenia, że co najmniej dwa lata zostały stracone, brakuje inwestycji, rozwiązań strategicznych, a „władze zajmują się tylko łataniem dziur”.