Marsz 1-majowy w Wilnie: więcej demokracji i sprawiedliwości

Ponad 100 osób wzięło udział w zorganizowanych w czwartek w Wilnie pochodach z okazji Międzynarodowego Dnia Pracy. Tegoroczne wydarzenie odbyło się pod hasłem: „Za demokrację w pracy i na świecie“, a jego organizatorami byli Związek Zawodowy 1 Maja (G1PS) oraz partia „KArtu. Kairiųjų aljansas“.

zw.lt/BNS
Marsz 1-majowy w Wilnie: więcej demokracji i sprawiedliwości

fot. Patricija Adamovič/BNS.

– Demokracja zaczyna się od najmniejszych jednostek społeczeństwa: rodziny, sąsiedztwa, ale także od miejsca pracy. Jeśli chcemy więcej demokracji, musimy przyjrzeć się codzienności, naszej pracy – powiedział przewodniczący G1PS Tomas Marcinkevičius-Baronas.

Podkreślił, że zarówno interesy pracowników, jak i pracodawców powinny być reprezentowane w sposób odpowiedzialny i demokratyczny.

W wydarzeniu wzięła udział także minister opieki społecznej i pracy Inga Ruginienė, która zwróciła uwagę na potrzebę większej solidarności społecznej i ochrony praw pracowniczych.

– 1 maja to nie tylko święto, ale również okazja, by przypomnieć o naszych prawach, a także podkreślić, że za każdą gospodarką stoją ludzie, nie tylko liczby – powiedziała ministerka przed rozpoczęciem pochodu.

Uczestnicy, w tym studenci, aktywiści i przedstawiciele różnych organizacji, nieśli flagi związkowe oraz palestyńskie, uderzali w bębny i skandowali: „So-so-solidarumo“, „Algų, algų, didesnių algų“, „Nėra to streiko, kuris neišeitų į gerą“. Wśród transparentów widniały hasła: „Darbas yra meilė“ („Praca to miłość“), „Tik būdami kartu galime apsaugoti savo teises“ („Tylko razem możemy bronić naszych praw“), „Darbo vieta saugi visiems“ („Bezpieczne miejsce pracy dla wszystkich“).

Marsz rozpoczął się w skwerze Konstantyna Szyrwida, a następnie zatrzymał się przy Pałacu Prezydenckim, gdzie Tomas Marcinkevičius-Baronas skrytykował nierówności dochodowe i odniósł się do efektów działań prezydenta Gitana Nausėdy w zakresie tworzenia państwa dobrobytu. Finał pochodu miał miejsce na placu Vincasa Kudirki, gdzie głos zabrała m.in. przewodnicząca „KArtu. Kairiųjų aljansas“ Jolanta Bielskienė, która omówiła problem ubóstwa i aktualną sytuację geopolityczną.

Na zakończenie zaplanowano dyskusje na temat wpływu pracowników na procesy polityczne oraz warunków pracy migrantów, w których udział wzięli I. Ruginienė i poseł Tomas Tomilinas.

Obchody nie ograniczyły się do Wilna. Po raz pierwszy trzy największe centrale związkowe – Konfederacja Związków Zawodowych Litwy, związek „Solidarumas“ i Zjednoczony Republikański Związek Zawodowy – zorganizowały pochód 1-majowy w Połądze. Tam uczestnicy przeszli od fontanny muzycznej przy ulicy Jūratės do pomnika Jūratė i Kastytis, wzywając do rozważań nad czterodniowym tygodniem pracy i przypominając o historycznej walce o prawo do odpoczynku.

PODCASTY I GALERIE