
Okolicznościowy znaczek pocztowy ukazał się w liczbie 18 tysięcy sztuk. Na nowym znaczku wykorzystano ilustrację „Uniwersytet Wileński po reformie Komisji Edukacji Narodowej” z książki „Prospectus lectionum in Alma Universitate et Academia Vilnensi nomine Scholae Principis M. D. L.” (Wilno, 1781) należącej do zbiorów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego.
Komisja Edukacji Narodowej
250 lat temu, 14 października 1773 r., Sejm powołał Komisję Edukacji Narodowej. „Polacy, którzy w tylu innych względach innym narodowym dali się wyścignąć, w urządzeniu jednak edukacji jednym podskokiem nagłym wszystkie wyprzedzili” – pisał jeden ze świadków epoki.
Sytuacja Rzeczypospolitej na początku lat siedemdziesiątych XVIII wieku była rozpaczliwa. Po stłumieniu konfederacji barskiej Rosja przystąpiła do realizacji planu rozbioru ziem swojego sąsiada. Do ich zamiarów dołączyły Prusy i Austria. Mocarstwa postanowiły wymusić zatwierdzenie rozbioru przez posłów. Aby zabezpieczyć się przed ewentualnym oporem lub zerwaniem sejmu, grupa przekupionych posłów, wspierana przez korpus armii rosyjskiej, zawiązała konfederację. Niewielki opór stłumiły groźby wobec posłów, „ostrzeżenia” przed rozszerzeniem, spaleniem Warszawy i aresztowanie senatorów. W obliczu bezprecedensowej przemocy i ingerencji w sprawy wewnętrzne Rzeczypospolitej 30 września zatwierdzono traktat rozbiorowy. Może zaskakiwać, że w takiej atmosferze pojawiła się idea odbudowy życia intelektualnego w Rzeczypospolitej.
14 października 1773 r., podczas obrad Sejmu, przyjęto opracowany przez Hugona Kołłątaja wstępny projekt „Komissyi nad edukacją młodzi szlacheckiej dozór mającej”, choć nie było to określenie precyzyjne, gdyż zakładał on również dostęp do edukacji dla zdolnych przedstawicieli pozostałych stanów.
Misja zreformowania systemu edukacji łączyła zwaśnione stronnictwa polityczne. „Wieleż poróżnienia w rządzie i familiach dało się widzieć, a w Komisji Edukacji zawsze spokojna panuje jedność. Gdybyśmy w jakiejś innej magistraturze dostrzec mogli tyle partii, a raczej pierwszych partii szefów, jaka by tam była niezgoda, jaka nieufność? Lecz dzieło tak święte, równe zawsze wmawia we wszystkich poszanowanie. Wszyscy chcą czynić dobrze, a jeden drugiemu bez zazdrości daje się wyprzedzać” – pisał Kołłątaj w liście do Stanisława Małachowskiego.
Komisja szybko sformułowała swój podstawowy cel. Zamierzano tak zreformować nauczanie, „aby młódź nabyła na wiek dalszy potrzebne światła, które by ją kierowały w życiu prywatnym i w życiu publicznym do zupełnego wykonania, co powinien człowiek, chrześcijanin i obywatel, aby i sobie u drugim stał się pożytecznym”. Przepisy Komisji Edukacji Narodowej obejmowały również kształcenie kobiet.
Komisja Edukacji Narodowej działała do ostatecznego upadku Rzeczypospolitej, nawet po obaleniu reformatorskiego działa Sejmu Wielkiego na sejmie grodzieńskim w 1793 r. Jak zauważa prof. Maciej Janowski w „Dziejach inteligencji polskiej”, reformy edukacji z czasów stanisławowskich „zaczęły przekształcać społeczeństwo”. Nauczyciele zreformowanych szkół tworzyli zaczątek nowej warstwy społecznej – inteligencji. Jej przedstawiciele odegrali kluczową rolę w dziejach Polski pod zaborami.