Organizatorka imprezy oraz dyrektor Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie Wioletta Cereszko powiedziała, że jest zadowolona z imprezy. W następnym roku możemy czekać na powtórkę.
„W tym roku poparło nas Ministerstwo Kultury, jeśli w następnym roku również nas wesprze, to na pewno będziemy kontynuować festiwal” – powiedziała zw.lt Wioletta Cereszko. „Było wspaniale, szkoda tylko, że przybyło tak mało ludzi. Trochę brak naszym ludziom inicjatywy” – dodał Edward Kiejzik, kierownik projektów w Wielofunkcyjnym Ośrodku Kultury w Rudominie.
W Miednikach można było m.in. zobaczyć rudomiński zespół „Zgoda”, żydowski „Fajerlech”, tatarski „Alije”, litewski „Šviesa”, rosyjski „Pojuszczije serdca” oraz białoruski zespół pieśni i tańca „Krynicy” z Oszmiany.
Na zakończenie wystąpiła Katarzyna Niemyćko, która pochodzi spod Miednik. „Stąd pochodzę, tu chodziłam do szkoły, tu się modliłam. Bardzo się cieszę, że na tej scenie mogę zaśpiewać” – powiedziała zw.lt Katarzyna. Piosenkarka dodała, że zawsze próbowała łączyć różne kultury i że będzie śpiewała w trzech językach.