Kto będzie rządził Wilnem?

Ruch Liberałów, który uzyskał najwięcej mandatów radnych w stolicy, rozmawiał z czterema partiami w sprawie utworzenia koalicji.

BNS
Kto będzie rządził Wilnem?

„Dzisiaj spotykamy się z socjaldemokratami, konserwatystami, z partiami Lista Litwy oraz Porządek i Sprawiedliwość. Pod względem matematycznym wystarczy jedna partia, ale chcemy mieć bardziej obszerne poparcie. Zresztą większość partii przed wyborami deklarowało, że Wilno potrzebuje nowego podejścia. Szczerze mówiąc pogląd większości partii jest podobny” – wyjaśnił BNS kandydat na mera od Ruchu Liberałów Remigijus Šimašius.

Zdaniem Šimašiusa socjaldemokraci mają odmienne zdanie na pewne sprawy, ale „kwestii łączących jest znacznie więcej”.

„Mam nadzieję, że naprawdę znajdziemy wspólny mianownik. Naprawdę widzę dobre perspektywy pracy. Nawet pod względem programowym mamy podobne podejście do spraw zasadniczych. Sądzę, że w 80 proc. nasze poglądy są zbieżne” – powiedział Šimašius.

Kandydat liberałów podkreślił, że na przyszłą współpracę, nie ma wpływu decyzja socjaldemokratów, że w drugiej turze nie poprą żadnego z kandydatów.

Konserwatyści również nie są przeciwni koalicji z socjaldemokratami.

PODCASTY I GALERIE