Koncert Zvonkuvienė w Trokach

„Sprzedaliśmy 100 proc. biletów. Część osób będzie stała” – powiedział przed koncertem Katarzyny Zvonkuvienė w Trokach dyrektor Centrum Kultury w Trokach Edward Kiejzik.

Antoni Radczenko
Koncert Zvonkuvienė w Trokach

Fot. Antoni Radczenko

Niepowtarzalny urok piosenkarki spowodował, że niemal po pierwszych piosenkach, wypełniona po brzegi sala zaczęła śpiewać razem z Katarzyną. Koncert odbył się z okazji Dnia Matki. „Wszystko, co osiągnęłam, zawdzięczam tylko i wyłącznie swojej mamie. Możecie mi nawet pozazdrościć” – żartowała piosenkarka i ze sceny przekazała bukiet kwiatów swojej mamie, która była obecna na sali.

Zresztą 3 maja Katarzyna obchodzi również urodziny i do Trok przybyła z mężem – znanym litewskim producentem muzycznym i kompozytorem Deivydasem Zvonkusem.

Na samym początku para gwiazdorów wykonała piosenkę po polsku. Później Katarzyna Zvonkuvienė, będąc prawdziwą reprezentantką ziemi wileńskiej, wykonała piosenki w języku polskim, litewskim i rosyjskim. W tych językach zresztą piosenkarka zwracała się do publiczności.

„Troki są miastem wielokulturowym. Od wieków mieszkają tutaj przedstawiciele różnych narodowości. Dlatego sądzę, że wybór Katarzyny na koncert z okazji Dnia Matki był jak najbardziej na miejscu” – powiedział zw.lt Edward Kiejzik.

PODCASTY I GALERIE