Koncert w Wilnie, twórczość muzyczna, osobiste pasje. Wywiad z Piotrem Rubikiem

Na antenie Radia Znad Wilii gościliśmy Piotra Rubika - wyjątkowego kompozytora, którego muzyka dotyka serc milionów ludzi. Piotr Rubik jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dyrygentów w Polsce. Już w najbliższą sobotę, 18 listopada, artysta zagra w Wilnie koncert „Niech mówią, że to nie jest miłość”, podczas którego będzie można usłyszeć jego największe przeboje w wykonaniu wybitnych solistów.

Elżbieta Umbražūnė
Koncert w Wilnie, twórczość muzyczna, osobiste pasje. Wywiad z Piotrem Rubikiem

Fot. Joanna Bożerodska

Elżbieta Umbražūnė: Jak w tym roku będzie wyglądał koncert Wilnie oraz dlaczego warto się wybrać na to wielkie wydarzenie muzyczne?

Piotr Rubik: „Warto przyjść na ten koncert, żeby posłuchać dobrej muzyki, pobawić się, pośmiać się, powzruszać się i pośpiewać razem z nami. Te koncerty są wyjątkowe. Zawsze, kiedy gramy taki koncert to słuchacze wychodzą naładowani bardzo pozytywną energią. Na pewno warto przyjść, nawet jeśli nawet ktoś był w poprzednim roku. Tym razem w repertuarze znajdzie się dodatkowo sporo piosenek, których nie graliśmy w zeszłym roku. Warto podkreślić, że wystąpię ze znakomitymi solistami: Agnieszką Przekupień, Martą Moszczyńską, Olivią Wieczorek, Marcinem Januszkiewiczem, Michałem Gaszem, Michałem Bogdanowiczem, znakomitym aktorem Krzysztofem Kwiatkowskim w roli narratora, którego można kojarzyć z serialu »M jak miłość«. Wystąpi z nami również Orkiestra Filharmonii Dolnośląskiej z Jeleniej Góry oraz Wrocławski Chór Akademicki.”

Jak wspomina Pan swoje poprzednie koncerty w Wilnie oraz na ogół, czy lubi Pan wracać do Wilna?

„Bardzo miło wspominam poprzednie koncerty. To już będzie nasz 3 raz w Wilnie. Pierwszy raz wystąpiliśmy na placu Ratuszowym [red. 2019 r.], w zeszłym roku był koncert w sali Compensa, czyli w tej samej sali, w której będziemy grali tym razem. Zawsze chętnie wracam do Wilna – wyjątkowe miejsce, wyjątkowa publiczność, więc już nie mogę się doczekać. „

Koncert Piotra Rubika w Wilnie 2019 r. Fot. Joanna Bożerodska

Często mówi się, że to właśnie Piotr Rubik nauczył wielu Polaków klaskać do rytmu. Jest to Pana sygnaturą w świecie artystycznym. A czy publiczność wileńska klaska do rytmu?

Publiczność wileńska bardzo rytmicznie klaszcze. I nie tylko klaszcze, bo przekonaliśmy się poprzednim razem, że również pięknie śpiewa. W tym roku koncert jest zatytułowany »Niech mówią, że to nie jest miłość«, więc nie może zabraknąć tego największego przeboju. Będzie również kilka znanych przebojów, które zawsze się pojawiają na moich koncertach, ale będzie też sporo piosenek, których już dawno nie graliśmy na koncertach. Program jest ułożony bardzo dynamicznie i ciekawie. Myślę, że i tym razem wspólnie będziemy rytmicznie i radośnie klaskać.”

Można powiedzieć, że jest Pan człowiekiem orkiestrą: gra, komponuje, produkuje i do tego dużo podróżuje. Po pierwsze – co sprawia największą radość w życiu, a po drugie – skąd na to wszystko czas?

„Muszę rozdzielić te dwie strony życia: zawodową i prywatną. Ze strony zawodowej największą radością jest możliwość komponowania i występowania na koncertach. W życiu prywatnym, oprócz spędzania czasu z rodziną, największą radość mi przynoszą podróże. Skąd znajduję na to czas? Jestem osobą dosyć zorganizowaną. Ustawiam sobie wszystko tak, aby nie tylko pracować, ale również cieszyć się życiem. W tym roku przeprowadziliśmy się na Florydę, do Miami, więc jestem cały czas na wakacjach i nie muszę już tyle czasu poświęcać na podróże – mam wszystko na miejscu. (śmieje się). Bardzo się cieszę, że mogę robić to, co kocham i robić to zawodowo.

Twórczość muzyczna – liczne piosenki, projekty, koncerty. Skąd Pan czerpie inspirację?

„To jest trudne pytanie, ponieważ nie jest tak, że siedzę nad morzem i piszę o morzu, czy jestem w górach i piszę o górach. Moją inspiracją jest życie, emocje i uczucia. Tak naprawdę nie zastanawiam się nad tym, skąd ta inspiracja przychodzi. Wtedy, kiedy mam coś skomponować, po prostu siadam do instrumentu i na szczęście ta inspiracja przychodzi. Wydaje mi się, że staram się po prostu ciekawie żyć i nie tracić ani chwili na głupoty. Te emocje i przeżycia, które doświadczam w życiu, później przekładają się na moje nuty i myślę, że to jest największą inspiracją.

Która piosenka z Pana repertuaru wzbudza najwięcej emocji na scenie oraz ma największe naładowanie emocjonalne?

„Wszystkie piosenki są mi bliskie, każdy zupełnie inaczej odbiera moje utwory. Myślę, że dla każdego ulubianą piosenką będzie zupełnie inny utwór. A dla mnie – nie zastanawiam się nad tym, którą córkę bardziej kocham. Nie sposób na to odpowiedzieć, gdyż wszystkie swoje utwory traktuję na równi i wszystkie są mi jednakowo bliskie”.

Czy zdążył Pan zwiedzić Wilno?

„Zdążyłem zwiedzić Wilno za pierwszym razem, kiedy byłem we wrześniu. Była piękna pogoda i wtedy osoby z chóru wileńskiego, które z nami wtedy występowały, oprowadziły nas po mieście, pokazały nie wszystko, ale przynajmniej te najważniejsze miejsca. Bardzo mi się podobało. Teraz przypuszczam, że nie będę miał czasu zwiedzać, bo przylatuję bezpośrednio w przeddzień koncertu i wylatuję następnego dnia. Również pogoda jest taka, a nie inna, jest chłodno. Tym razem skupię się tylko na koncercie, ale na szczęście udało mi się sporo zobaczyć kilka lat temu, kiedy byłem w Wilnie we wrześniu.”

Koncert Piotra Rubika w Wilnie 2019 r. Fot. Joanna Bożerodska

Czy słucha Pan muzyki na co dzień?

„Zaskoczę tutaj wszystkich, bo ja w ogóle nie słucham muzyki w domu. Staram się odpoczywać od dźwięków, kiedy nie komponuje. Wolę odpoczywać, rozmawiać, oglądać film. Kiedy spędzam wiele godzin nad utworem, potem wolę odpoczywać od dźwięku. Więc ja, osobiście, muzyki w domu nie słucham. Natomiast muzyka w domu gra u moich córek, które są na bieżąco z muzyką pop i bardzo często puszczają swoje ulubione piosenki.”

Czy słucha Pan kolędy?

„Jeśli chodzi o kolędy, polecam wszystkim moje nagrania kolęd, które są dostępne na moim kanale Youtube. Są bardzo fajnie zrobione na chór orkiestry solistów, więc myślę, że jeśli ktoś potrzebuje puścić sobie kolędy, to jest to idealna muzyka na świąteczny czas.”

Jeśli mógłby Pan zwrócić się do każdego człowieka na planecie, co by Pan powiedział?

„Powiedzieć można bardzo wiele rzeczy. Jest wiele rzeczy ważnych, których się nauczyłam w życiu. Jeśli chodzi o młodych ludzi, najważniejszą radę, którą mogę im dać, żeby im było lżej w życiu, to pamiętajcie, że nigdy przenigdy nie należy się przejmować tym, co o tobie mówią inni. Jest to kompletnie nieistotne. Zawsze bądźcie sobą i róbcie to, co wam w duszy gra. Nie jest to ważne, co o was sądzą, co o was mówią inni. Jeśli chodzi ogólnie, o wszystkich, to pamiętajmy, że jesteśmy częścią wielkiej, jednej energii – jesteśmy jednością. Jeśli robisz coś komuś złego – to pamiętaj, że robisz to też sobie. Warto o tym pamiętać.”

„Mam nadzieję, że moje koncerty, które sprawiają, że gdzieś tam ta dobra energia fruwa w powietrzu, zmieniają świat, ponieważ każdy jak wychodzi z koncertu i jest naładowany dobrą energią, to zmienia świat w okół siebie trochę na lepsze. Nie mogę się doczekać spotkania z Wami. Po koncercie będzie okazja, żeby zrobić sobie wspólne zdjęcia i podpisać autografy. Zapraszam wszystkich serdecznie na koncert 18 listopada w sali Compensa w Wilnie. Do zobaczenia!”

Szczegóły oraz bilety na koncert Piotra Rubika „Niech mówią, że to nie jest miłość“ dostępne pod linkiem: Piotr Rubik ”Niech mówią, że to nie jest miłość – Najpiękniejsze piosenki o miłości” – 18.11.2023 – COMPENSA koncertų salė – Bilietai

Fot. Joanna Bożerodska
PODCASTY I GALERIE