
Zdaniem komisji projekt Ustawy o mniejszościach narodowych, przygotowany przez grupę roboczą pod kierownictwem wiceministra kultury z ramienia AWPL Edwarda Trusewicza praktycznie zalegalizowałby dwujęzyczność, a to byłoby sprzeczne z konstytucją.
“Żądanie, by mniejszości narodowe miały prawo porozumiewać się w urzędach w języku ojczystym oznacza, że pracownicy samorządów musieliby znać nie tylko język państwowy, lecz także jeden lub kilka językow mniejszości” – czytamy we wnioskach komisji, które są ogłoszone w Internecie.
Komisja Języka Litewskiego ostrzega także, że dwujęzyczne tabliczki mogłyby zakłócać pracę policji, pogotowia i służb ratunkowych.
Grupa robocza kierowana przez wiceministra oświaty Edwarda Trusewicza przygotowała projekt Ustawy o mniejszościach narodowych, zgodnie z którym „w samorządzie, w którym mniejszość narodowa stanowi nie mniej niż 25 proc. ogółu mieszkańców, w kontaktach z subiektami administracji samorządowej osoba należąca do mniejszości narodowej ma prawo do używania języka danej mniejszości”. Projekt przewiduje także, że w takich miejscowościach nazwy ulic, instytucji państwowych i znaki topograficzne mogą być pisane w dwóch językach: państwowym oraz języku danej mniejszości narodowej. Projekt nie trafił jeszcze pod obrady rządu.
Obecnie Polacy stanowią ponad 25 proc. mieszkańców w rejonach wileńskim, solecznickim, święciańskim i trockim, Rosjanie – w Wisagini.