
Ratownicy apelują do mieszkańców, by w czasie dużych mrozów nie wychodzili na zewnątrz w stanie zamroczenia alkoholowego. Ich zdaniem, gdyby nie pijaństwo, liczba ofiar śmiertelnych z powodu wychłodzenia byłaby znacznie mniejsza.
W niedzielę w południe do szpitala przywieziono 60-letnią kobietę, która po kilku godzinach zmarła z powodu wychłodzenia organizmu. Lekarze byli bezsilni. Według wstępnych informacji ofiara była po spożyciu alkoholu.
Ratownicy apelują do mieszkańców, by w czasie dużych mrozów nie wychodzili na zewnątrz w stanie zamroczenia alkoholowego. Ich zdaniem, gdyby nie pijaństwo, liczba ofiar śmiertelnych z powodu wychłodzenia byłaby znacznie mniejsza.