W projekcie ,,Idea. Spotkania’’ uczestniczą studenci i alumni Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Wileńskiego. „Prawda jest taka, że w Polsce o Litwie mówi się tylko wtedy, kiedy coś się pali. Kiedy coś się dzieje źle . My chcemy stworzyć działania, które będą dobre. Zobaczymy co tego nam wyniknie” – powiedział Mateusz Luft, jeden z organizatorów spotkania po stronie polskiej.
Polak na Litwie lub Polak z Litwy
Wykład dr Geben opierał się na badaniach prowadzonych od roku 2007, w którym udział wzięli mieszkańcy Wilna oraz miasteczek (powyżej 3 tys.) Wileńszczyzny. Podczas badania przeprowadzono ankietowanie oraz wywiady. Pytania dotyczyły narodowości, języka ojczystego oraz języka używanego. „Najczęściej padały odpowiedzi, że jestem Polakiem na Litwie albo jestem Polakiem z Litwy. W odpowiedzi konieczne było podkreślenie przywiązania do miejsca. To było nawet nie przywiązanie do państwa, ale do konkretnego miejsca urodzenia, czyli do Wilna lub do innego miejsca, w którym człowiek się urodził” – wytłumaczyła zawiłości tożsamościowe miejscowych Polaków dr Geben.
Mimo, że większość Polaków twierdzi, że językiem ojczystym jest język polski, to jego pozycje w ciągu ostatnich lat słabną. „77 proc. naszych respondentów za język ojczysty uważa język polski. Natomiast, jeśli chodzi o język jakiego używają w rodzinie, to widzimy, że pozycja języka polskiego staje się coraz słabsza. Po polsku rozmawia się z rodzicami, z dziadkami. Natomiast z partnerem bardzo często używa się języka litewskiego lub rosyjskiego. W relacjach z wnukami użycie języka polskiego też spada” – oznajmiła wykładowczyni. „Bardzo stabilne są pozycje języka rosyjskiego. Zarówno w starszym, jak też w młodszym pokoleniu, jednakowo używa się języka rosyjskiego” – dodała dr Geben.
Na spadek liczby uczniów w Polskich szkołach ma wpływ nie tylko niż demograficzny. Od lat 90-tych spada ilość uczniów w szkołach rosyjskich, a rośnie w szkołach litewskich. „Język polski ma stopniowe tendencje spadające. Spadek w szkołach polskich był jednak mniej gwałtowny, niż w rosyjskich” – zaznaczyła K. Geben.
Więcej informacji o Litwie
Wczoraj w Instytucie odbyły się trzy wykłady o prezydencji Litwy w UE oraz o projektach energetycznych.
„Korzyści z projektu są przede wszystkim takie, że ludzie mogą więcej się dowiedzieć o Litwie. Jakie są problemy, jakie kwestie nurtuje litewskie społeczeństwo. Dzisiaj mieliśmy wykład o energetyce, który wszystkim bardzo się spodobał. Po prostu ludzie zrozumieli, dlaczego dla Litwy są tak ważne łącza energetyczne z Polską, połączenia gazowe z Polską i dlaczego jest ważne, aby Polska uczestniczyła w budowie elektrowni atomowej” – powiedział zw.lt Mariusz Antonowicz, jeden z organizatorów po stronie litewskiej. Zdaniem Antonowicza tego typu spotkania są bardzo ważne.
„To są kontakty osobiste między ludźmi, bo i z jednej, i z drugiej strony są osoby, które interesują się tymi sprawami. Jak coś się dzieje na Litwie, na przykład poniedziałkowe zajście w Sejmie (demarche posłów AWPL 13 stycznia – przyp. red.) , to koledzy od razu mogą do mnie lub kogoś innego zadzwonić i zaczerpnąć więcej informacji. To samo dotyczy wydarzeń w Polsce” – wytłumaczył cel spotkania M. Antonowicz.
Teraz stosunki są lepsze
Kolejny organizator po stronie polskiej Jakub Halcewicz zaznaczył w rozmowie z zw.lt, że ostatnio stosunki między naszymi krajami się polepszyły.
,,Obecnie zainteresowanie Litwą jest trochę mniejsze. Kiedy robiliśmy wymianę po raz pierwszy, to było większe społeczne zapotrzebowanie. Była to 20 rocznica nawiązania stosunków polsko-litewskich i sporo się mówiło o tym, że są one złe. Chodziło o kwestie dotyczące pisowni polskich nazwisk, polskich nazw miejscowości oraz oświaty. Teraz stosunki, jakby są lepsze lub co najmniej nie mówi się o nich tak źle” – wyjaśnił Halcewicz.
Wymiana studentów z Polski i Litwy odbywa się w ramach projektu ,,Idea. Spotkania’’. W tym roku organizatorem są Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz Instytut Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych. Realizacja projektu była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Fundacji PZU.