
Podczas przemarszu skandowano hasła takie jak „Stop okupacji”, „Stop ludobójstwu”, „Let Gaza live”, „Prawa człowieka należą się nie tylko Żydom” czy „Od kiedy Litwa wspiera okupanta”.
W demonstracji uczestniczyli również przedstawiciele lewicowej partii „KArtu. Kairiųjų aljansas”, a także osoby popierające Izrael, w tym działacz społeczny Danielius Lupšicas.
„Palestyna jest daleko, ale boli”
Jedną z uczestniczek manifestacji była pisarka Jurga Vilė, która powiedziała, że przyszła, by wyrazić solidarność z uciemiężonymi ludźmi i zaprotestować przeciwko zbrodniom wojennym.
– Polityki tym nie zmienimy, ale mogę przynajmniej pokazać, że popieram Palestynę – powiedziała Vilė.
Z kolei 32-letni muzyk, który wypowiadał się anonimowo, podkreślił, że w jego opinii to Izrael powinien jako pierwszy podjąć działania na rzecz zakończenia konfliktu i zakończenia przemocy.
– To ich polityka generuje największe ofiary – stwierdził.
Wyraził także krytykę wobec litewskich mediów i polityków, zarzucając im uległość wobec amerykańskiej narracji oraz brak bezstronności w relacjonowaniu wydarzeń.
Organizatorzy: czas na bojkot Izraela
Według organizatora protestu, Andriusa Mažeiki, jednego z założycieli portalu palestina.lt, celem akcji było podkreślenie znaczenia praw człowieka i przestrzegania prawa międzynarodowego, które – jego zdaniem – jest łamane przez Izrael.
– Premier Izraela, tak jak Putin, jest ściganym zbrodniarzem wojennym. Tymczasem w litewskiej przestrzeni publicznej się tego nie zauważa – powiedział Mažeika.
Wezwał również władze Litwy do bojkotu Izraela, argumentując, że tylko w ten sposób można powstrzymać trwające cierpienia Palestyńczyków. Dodał, że w kraju panuje „klimat strachu”, przez co wielu ludzi obawia się publicznie deklarować swoje poparcie dla Palestyny.
Była to już czwarta większa demonstracja poparcia dla Palestyny w Wilnie od rozpoczęcia wojny w Strefie Gazy.
Kontekst: wojna i podziały w samej Palestynie
Obecny konflikt w Gazie rozpoczął się po ataku terrorystycznej organizacji Hamas na Izrael 7 października 2023 roku, w którym zginęło ponad 1 200 osób. W odpowiedzi Izrael rozpoczął zbrojną operację militarną w Strefie Gazy, której celem jest rozbicie struktur Hamasu i uwolnienie zakładników.
W ostatnim czasie również sami Palestyńczycy protestowali w Gazie przeciwko Hamasowi, wzywając do zakończenia wojny z Izraelem.
Palestyńskie dążenia do uznania państwowości nadal są przedmiotem międzynarodowych sporów – choć ponad 75 proc. państw członkowskich ONZ uznaje Palestynę, wiele zachodnich krajów, w tym Litwa, nadal tego nie zrobiło.
Z badania przeprowadzonego na zlecenie LRT w ubiegłym roku wynika, że około jedna trzecia Litwinów popierałaby uznanie Palestyny jako suwerennego państwa, jednak najwięcej respondentów (39 proc.) nie miało zdania w tej sprawie.