Kasacja odrzucona. Daszkiewicz będzie płacił karę

Litewski Sąd Najwyższy odrzucił kasację w sprawie kary dla dyrektora administracji rejonu solecznickiego za nie usunięcie polskich tabliczek z prywatnych posesji, poinformował zw.lt Bolesław Daszkiewicz.

Antoni Radczenko
Kasacja odrzucona. Daszkiewicz będzie płacił karę

Fot. Antoni Radczenko

„Kasacja została odrzucona” – powiedział Daszkiewicz. Dyrektor administracji został o tym poinformowany w ubiegłym tygodniu, nie mógł niestety podać przyczyn, na podstawie, których sąd odrzucił kasację, która jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego, po wyczerpaniu zwykłej drogi odwoławczej. Kasacja w odróżnieniu od apelacji umożliwia przeprowadzenie kontroli zaskarżonego wyroku z powodu naruszenia przepisów prawa.

Dyrektor administracji powiadomił, że teraz będzie musiał zapłacić karę. „Jeśli jest decyzja sądu, to trzeba płacić. Jeśli nie będziesz płacił to sprzedadzą mieszkanie. O czym tu rozmawiać?” – oświadczył Daszkiewicz.

Chociaż wcześniej Daszkiewicz twierdził, że będzie płacił z własnej kieszeni, to teraz jednak będzie zwracał się o pomoc. „Oczywiście, że będę prosił (o pieniądze), bo co ja jestem milionerem?” – wyjaśnił dyrektor.

Po tym, jak sąd nałożył na dyrektora administracji rejonu solecznickiego, karę 43 tys. litów, ZPL zainicjował zbiórkę na rzecz uiszczenia kary. Na apel odezwali się również politycy z Polski. Politycy PiS przekazali Daszkiewiczowi 30 tys. złotych.

W ubiegły piątek w tej sprawie na Litwę przyjeżdżał polski europoseł Jarosław Kalinowski, a w najbliższym czasie ma przyjechać przedstawiciel Platformy Obywatelskiej. „Mam oficjalne, pisemne potwierdzenie, że sam Donald Tusk (który miał również zaproszenie) nie będzie mógł przyjechać, ale przyjedzie wicemarszałek Sejmu pan Grabarczyk” – powiedział zw.lt J. Narkiewicz. Dokładna data jest ustalana. Prawdopodobnie Cezary Grabarczyk przyjedzie na Litwę w następnym tygodniu.

Sprawa Daszkiewicza swój początek ma w roku 2008 r., kiedy Wileński Okręgowy Sąd Administracyjny nakazał dyrektorowi administracji samorządu rejonu solecznickiego usunąć tabliczki z dwujęzycznymi – polskimi i litewskimi – nazwami ulic z domów w różnych miejscowościach rejonu solecznickiego. Sprawa dwujęzycznych tablic kilkakrotnie była rozpatrywana w sądach różnych instancji.

23 grudnia 2013 r. Wileński Sąd Okręgowy orzekł, że Daszkiewicz musi zapłacić karę w wysokości 43 tys. 400 litów za każdy dzień zwłoki w wykonywaniu orzeczenia sądu z 25 września 2008 r.

PODCASTY I GALERIE