
W opinii ministra ochrony kraju Raimundasa Karoblisa państwo nie powinno ograniczać się tym wydatkiem, bowiem w gronie sojuszu idzie mowa o zwiększeniu finansowania obronności do 2,5 procent.
Tymczasem przewodniczący Sejmu Viktoras Pranskietis powiedział wczoraj, żeby przynajmniej na razie nie powinniśmy dążyć do zwiększenia finansowania obronności. W przyszłym roku na obronę Litwa przeznaczy 2 procent PKB, a później finansowanie na ten cel już nie powinno rosnąć, będzie jednak „demonstratywnie dobre” – mówi przewodniczacy Sejmu.
Viktoras Pranckietis stwierdził, że z pewnością nie będzie to wystarczające finansowanie, ale wystarczająco dobre. Bedziemy siódmym krajem, który wdraża takie zobowiązanie. „Tego na razie powinno wystarczyć, zwiększać na razie raczej nie powinniśmy” – powiedział Pranckietis.
Obecnie wsród krajów NATO co najmniej 2 procent na obronnosc pzreznaczają takie kraje jak, USA, Wielka Brytania, Polska, Grecja, Estonia i Rumunia.