Już u 19 pracowników ,,Vilniki” stwierdzono koronawirusa

Sytuacja w Niemenczynie jest napięta, wynikło niemałe zamieszanie - przyznaje Rolandas Jackevičius, szef zakładu krawieckiego ,,Vilnika", gdzie chorych jest już 19 pracowników. 

"Žinių radijas"
Już u 19 pracowników ,,Vilniki” stwierdzono koronawirusa

Foto BNS/Julius Kalinskas

Już u 19 pracowników stwierdzono koronawirusa. 6 przebywa w szpitalu, jednej z nich podawany jest tlen. Ogółem w zakładzie krawieckim pracowało 314 osób – tak obecną sytuację skomentował dla ,,Žinių radijas” szef spółki Rolandas Jackevičius.

Dyrektor ,,Vilniki” nie chce spekulować, co było przyczyną tylu zakażeń. ,,Prowadzone jest dochodzenie, czekamy na wnioski, które pomogą zidentyfikować źródło” – powiedział R. Jackevičius. Zapewnił jednocześnie, że w zakładzie krawieckim były stosowane środki prewencyjne.

Przyznał, że sytuacja w mieście jest napięta. Wszyscy, którzy muszą się poddać samoizolacji, zostali o tym poinformowani. Takich osób jest około stu.

,,Vilnika” zajęła się ostatnio szyciem masek ochronnych w ramach pomocy w walce z koronawirusem. Pracownicy uszyli ok. 10 tys. sztuk.

Jak poinformowała Daiva Razmuvienė, epidemiolog Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego, niektórzy pracownicy ,,Vilniki” mieli bezpośredni kontakt z pracownikami domu opieki ,,Senevita”. Wszyscy mieszkańcy oraz pracownicy domu opieki również zostaną poddane testom. 

PODCASTY I GALERIE