Iwona Chmielewska: Chciałam pokazać Maciusia w opresji

„Chciałam pokazać bezradne dziecko, na które nałożono ciężar niewspółmierny do jego wieku i kondycji. Maciuś został sierotą, został zupełnie sam na świecie, a nagle oczekuje się od niego, że będzie rządzić całym krajem” - powiedziała podczas spotkania w ramach Wileńskich Targów Książki Iwona Chmielewska - ceniona na całym świecie ilustratorka i pisarka dla dzieci i dorosłych.

Iwona Chmielewska: Chciałam pokazać Maciusia w opresji

W czasie targów Iwona Chmielewska spotkała się z czytelnikami i podpisywał swoje książki. Uczestnicy mogli również  odwiedzić studio twórcze „I ty możesz stworzyć książkę” oraz obejrzeć wystawę książek ilustratorki  „Królestwo Króla Maciusia”.

Podczas sobotniego spotkania artystka wspólnie Anną Czerwińską, historyk sztuki, przedstawicielką Muzeum POLIN, mówiły na temat „Żydowskie dziedzictwo w książkach obrazkowych: Królestwo Króla Maciusia (według Janusza Korczaka)”.

W temat spotkania wprowadziła uczestników przedstawicielka muzeum, która opowiedziała o działalności placówki, a także o pierwszej wystawie czasowej dla dzieci, jaką zrealizowało POLIN: „W Polsce króla Maciusia. 100-lecie odzyskania niepodległości”.

„W 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę chcieliśmy zadać dzieciom trudne pytania, chcieliśmy, aby dzieci zrozumiały rolę obywateli w tworzeniu państwa i poczuły, że także one mogą mieć na nie wpływ” – wyjaśniła zebranym.

Wystawa, którą przez 8 miesięcy działania odwiedziło prawie 70 tys. widzów, umożliwiła dzieciom wejście w świat książki, która – napisana u progu odzyskania przez Polskę niepodległości – miała uzmysłowić najmłodszym, jak wielkim i trudnym obowiązkiem jest rządzenie krajem.  Pomóc miało w tym wiele atrakcji i przestrzeń działań twórczych. Dzięki angażującym i pobudzającym wyobraźnię grom i zabawom – maszynie do głosowania, kalejdoskopowi czy wadze z wydatkami państwa – zastanowimy się nad tym, czym jest władza, czy powinno się nią dzielić, co to są reformy, ile one kosztują i czy zawsze się udają.

„W ostatniej części wystawy oddaliśmy głos dzieciom. Artystka Iza Rutkowska zaprosiła je do rozmowy o tym, kto dba o państwo na co dzień, i wspólnie z nimi stworzyła niezwykłą instalację” – wyjaśniła Anna Czerwińska.

Iwona Chmielewska podziela się natomiast z uczestnikami spotkania swoją wizją króla Maciusia  Pierwszego i pracą nad ilustracjami, które stały się podstawą wystawy.

„Chciałam pokazać Maciusia w opresji, chciałam pokazać bezradne dziecko, na które nałożono ciężar niewspółmierny do jego wieku i kondycji. Maciuś został sierotą, został zupełnie sam na świecie, a nagle oczekuje się od niego, że będzie rządzić całym krajem. Pojawiają się dorośli, ministrowie, którzy usiłują manipulować tym dzieckiem, a on jest zupełnie nie przygotowany do tej roli” – wyjaśniła autorka ilustracji.

Jak zauważyła, Maciuś stara się dorosnąć, jest odważny, uczy się, zaczyna rozumieć, że wojna, to nie zabawa w wojnę, zaczyna rozumieć powoli rolę króla, władcy.

W stworzeniu portretu bohatera pomógł się sam Janusz Korczak. To właśnie jego zdjęcie z dzieciństwa stało się podstawą nakreślenia postaci.

„Pomyślałam, dlaczego właściwie król Maciuś Pierwszy nie miał by być trochę podobny do Janusza Korczaka?” – powiedziała Chmielewska.

Postać została ubrana przez ilustratorkę w czerwony, aksamitny strój z białym kołnierzykiem, który miał nawiązywać do polskich barw narodowych, a podstawowym symbolem wykorzystywanym w rysunkach stała się korona – zbyt wielka i ciężka dla małego dziecka.

Wystawy niestety nie można już oglądać, ale została po niej pamiątka. Muzeum POLIN wspólnie z Wydawnictwem Wolno przygotowało dla dzieci książkę artystyczną „Jak ciężko być królem”, na podstawie ilustracji Iwony Chmielewskiej inspirowanych książką Janusza Korczaka Król Maciuś Pierwszy, do których wybrane zostały odpowiednie cytaty z pierwowzoru.

PODCASTY I GALERIE