„Znajduję się w sali i w rejonie, który ma wielkie i głębokie korzenie. Który potrafił zjednoczyć uczniów różnych narodowości – Litwinów, Polaków, Białorusinów. Jesteście w strefie przygranicznej, a to oznacza koncentrację wszystkich kultur. Przez tyle wieków potrafiliście pozostać razem i żyć w zgodzie. Wasza szkoła symbolizuje litewską ziemię z różnymi korzeniami, zbiorowość różnych ludzi. Bardzo się cieszę, że szkoła ta już od 50 lat potrafi przygotować ludzi, potrzebnych nie tylko w tych stronach, ale też w całej Litwie” – powiedziała zebranym prezydent RL.
W tym roku dziewieniszską szkołę ukończyło 47 absolwentów. W placówce są szkoleni fryzjerzy, kucharze, mechanizatorzy oraz organizatorzy agroturystyki. Prezydent podczas krótkiej konferencji z dziennikarzami podkreśliła, że wykształcenie zawodowe jest czymś bardzo ważnym dla naszego kraju, ponieważ nasz biznes potrzebuje wykwalifikowanych pracowników fizycznych. „Potrzeba uwagi zarówno temu regionowi, jak i nauczaniu zawodowemu, bo drobny biznes na Litwie potrzebuje lepiej przygotowanej siły roboczej. Najważniejsze, że są to możliwości dla samych mieszkańców regionu, by mieć pracę i nie być zmuszonymi do wyjazdu. Przyjechałam tu, by wyrazić swoje poparcie dla tej szkoły, dla oświaty w Litwie Wschodniej” – oświadczyła głowa litewskiego państwa.
Zdaniem prezydent, sytuacja z zatrudnieniem w rejonie solecznickim nie jest zła. „Konkretnie w tym regionie wyniki zatrudnienia są niezłe, na razie wynoszą około 60-63 proc. Niektórzy ludzie przychodzą, by zdobyć drugi zawód. Najważniejsze to, że jest to szkoła zawodowa, że razem ze średnim wykształceniem absolwenci zdobywają konkretny fach. Szkoła ma bursy, a ceny nauki nie są wygórowane” – podkreśliła Grybauskaitė.
Większość absolwentów miała polsko brzmiące nazwiska, ale były również litewskie oraz rosyjskie. „Bardzo się cieszę, że uczą się tu po litewsku ludzie różnych narodowości. Jest to szkoła litewska, a po nazwiskach absolwentów widzieliśmy, że są to ludzie polskiego pochodzenia, rosyjskiego, Litwini. Wszyscy oni żyją w przyjaźni” – powiedziała Grybauskaitė.
Jej zdaniem szkoła ma perspektywy, ale Ministerstwo Oświaty i Nauki ma poświęcać więcej uwagi tej placówce. „Szkoła potrzebuje więcej uwagi, zwłaszcza ze strony ministerstwa, bo jest to placówka podwładna resortowi oświaty, a widzimy, jakie są warunki – bytowe, warunki do nauki, do uprawiania sportu. Nie są zbyt dobre, nawet schody zostały wybudowane w latach 60-tych i nie były remontowane” – zasygnalizowała prezydent.
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Oświaty. Przybył również mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. Gospodarz rejonu nie był poproszony o zebranie głosu oraz nie był poproszony do wspólnego zdjęcia w szkolnej auli. Mer rejonu wytłumaczył, że nie udzielenie mu słowa, nie ma nic wspólnego z polityką. „Jestem gospodarzem na terenie rejonu, ale szkoła należy do Ministerstwa Oświaty i istnieje protokół wizyty prezydenckiej. Zgodnie z protokołem, głos zabiera tylko prezydent. Zresztą wiedziałem o tym zawczasu. Najważniejsze jest, że spotkanie odbyło się i prezydent jeszcze raz zobaczyła sytuację” – powiedział Z. Palewicz.
Szkoła Technologii i Biznesu w Dziewiniszkach powstała w 1963 roku.