
„Ciężko było przejść akredytację, bo na przykład EHU jej nie przeszedł, podobnie jak Uniwersytet Szawelski. Jest dużo wyższych uczelni, które otrzymały negatywne oceny. My zostaliśmy akredytowani, zmieściliśmy się w stawianych nam wymaganiach. Wymieniono nasze silne i słabe strony” – skomentował decyzję Centrum Oceny Jakości Studiów dziekan filii dr hab. Jarosław Wołkonowski.
Uczelnie były oceniane według kilku kryteriów: strategiczne zarządzanie, studia i nauka, działalność naukowa lub artystyczna, wpływ na rozwój regionu i kraju.
Eksperci Centrum napisali w rekomendacjach, że polska uczelnia ma dobrą kadrę naukową i pedagogiczną, filia współpracuje z różnymi organizacjami i ma wielu partnerów, uczelnia organizuje otwarte wykłady.
Wśród rekomendacji są następujące: należy stworzyć strategię badań oraz określić jej cele, poszukiwać odpowiednich placówek do odbycia praktyk studenckich, obserwować status ekonomiczny potencjalnych studentów i osób przyjętych na studia oraz poszukiwać możliwości, w jaki sposób pomóc niebogatej polskiej wspólnocie.