Decyzje sądów w Wilnie i Szyłokarczmie – „w” w aktach urodzenia i ślubu

W dniu 17 maja br. Sąd Okręgowy Rejonu Szyłokarczemskiego (Šilutė) i Sąd Okręgowy miasta Wilna przyjęły orzeczenia w sprawie zapisu „w” w aktach urodzenia i ślubu.

Decyzje sądów w Wilnie i Szyłokarczmie – „w” w aktach urodzenia i ślubu

Fot. Joanna Bożerodska

Sąd Okręgowy Rejonu Szyłokarczemskiego rozpatrzył oświadczenie Litwinki, która wyszła za mąż za obywatela Wielkiej Brytanii i postanowił, iż „chociaż w chwili obecnej i w chwili odmowy Urzędu Stanu Cywilnego (USC) Rejonu Szyłokarczemskiego wydania dokumentu z „w” nie istnieje reglamentacja prawna, umożliwiająca zapis nielitewski w dokumentach stanu cywilnego, jednak rozpatrując analogiczne sprawy trzeba wziąć pod uwagę wyjaśnienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej <…>. Z powodu wymienionych w rozprawie sądowej okoliczności zakaz wciągnięcia do ewidencji i wydania aktu ślubu z nazwiskiem małżonka – Brew, stworzy administracyjne, osobiste i zawodowe niedogodności przy udowadnianiu tożsamości, w przypadkach zmiany dokumentów osobistych oraz ukazaniu dowodu autentyczności dokumentów”.

Tymczasem Sąd Okręgowy Miasta Wilna po rozpatrzeniu sprawy nazwiska Downton zobowiązał USC do wydania aktu ślubu z „w” oraz do wydania córce wnioskodawczyni nowy akt urodzenia z „w”. Sąd postanowił, że „uwzględniając wszystkie okoliczności przedstawione przez Wnioskodawczynię, pisemne dowody, pozycję stron i zainteresowanych instytucji oraz brak inicjatywy ustawodawczej, co w chwili obecnej ogranicza prawo do posiadania jednakowego nazwiska matce i dziecku, i stwarza dużo kłopotów w kwestii wolnego przemieszczania się w obrębie Unii Europejskiej można stwierdzić, iż w takim przypadku jest możliwość ominięcia teraźniejszej regulacji prawnej”.

Reprezentant wnioskodawców w sądach i pomocnik adwokata Ewelina Baliko podkreśla, że jeszcze kilkadziesiąt spraw oczekuje orzeczeń sądowych. Uwzględniając fakt, iż Sejm dotychczas nie przyjął odpowiedniej ustawy o pisowni imion i nazwisk, każda rodzina jest zmuszona indywidualnie walczyć o swoje prawa w sądzie. W chwili obecnej są złożone skargi do Komisji Europejskiej w sprawie ewentualnego ograniczenia wolności przemieszczania się (osoby posiadające podwójne obywatelstwo ciągle doświadczają niedogodności nie tylko w czasie podróży, lecz i w życiu osobistym z powodu zróżnicowanego zapisu imion i nazwisk).

Europejska Fundacja Praw Człowieka (EFHR), udzielająca nieopłatnej pomocy prawnej w sprawach pisowni imion i nazwisk podkreśla, że po zatwierdzeniu ustawy przez Sejm, zezwalającej na zapis oryginalny imienia i nazwiska na głównej stronie dowodu osobistego lub paszportu spełnią się oczekiwania wszystkich obywateli państwa.

PODCASTY I GALERIE