
Dzisiaj odbyło się posiedzenie sądu. Dyrektorka oświadczyła, że na danym etapie trudno prognozować, jaką decyzję podejmie sąd.
„Trudno powiedzieć. Adwokat powiedział, że czasami wydaje się, iż sprawy idą w dobrym kierunku, a wyrok zapada negatywny. My ze swojej strony, jak zwykle mamy nadzieję” – powiedziała zw.lt Michajłowicz.
Spór pomiędzy samorządem miasta Wilna a szkołą, polega na tym, czy polska placówka oświatowa może kształtować 11-12 klasy. „Obecnie sytuacja wygląda następująco: uczniowie klas 11-12 już do nas nie należą, a należą do Gimnazjum im. Adama Mickiewicza. Czyli praktycznie są u nas, ale prawnie są uczniami innej szkoły. Gdyby sąd orzekł, że decyzja samorządu była przyjęta pośpiesznie, czy nie dochowano określonego trybu, wówczas uczniowie powróciliby do naszej szkoły. Sądzę, że na tym zyskaliby wszyscy: nauczyciele, bo nie będą zatrudnieni, jako drugorzędni oraz uczniowie, ponieważ uzyskają dyplom naszej szkoły” – wyjaśniła dyrektorka.
Problemy z reorganizacją w Szkole im. Szymona Konarskiego zaczęły się wiosną br., kiedy 1 kwietnia jeszcze rada poprzedniej kadencji podjęła decyzję o przekształceniu szkoły w szkołę podstawową. Radni AWPL głosowali za przekształceniem szkoły średniej w szkołę podstawową.
29 lipca już rada nowej kadencji podjęła decyzje o przekształceniu dziewięciu wileńskich szkół średnich, w tym szkoły im. Szymona Konarskiego, w podstawowe. Tym razem radni AWPL głosowali przeciwko reorganizacji. Na samym początku posiedzenia frakcja AWPL zaproponowała, aby nie rozpatrywano tej kwestii, ponieważ nie było odpowiednich konsultacji ze społecznościami szkolnymi. Propozycja jednak została odrzucona.
25 radnych poparło reorganizację, 14 głosowało przeciw, a dwóch radnych wstrzymało się od głosu.
Wspólnota szkolna zaskarżyła tę decyzję samorządu w sądzie.
11 sierpnia Wileński Okręgowy Sąd Administracyjny zawiesił decyzję rady na czas trwania procesu sądowego, która nie zezwalała na kształtowanie 11-12 klas w tej placówce. Jednak 31 sierpnia kolegium sędziowskie rozpatrujące odwołanie złożone przez wileński samorząd cofnęło tę decyzję sądu i w przeddzień początku roku szkolnego uczniowie musieli przejść do innej szkoły.