
Tablica pamiątkowa oraz srebrne serce poświęcone Ince zostały przyniesione do butrymańskiego kościoła przez uczestników Międzynarodowej Pielgrzymki Suwałki-Wilno. Organizatorem srebrnego serca Inki, zamordowanej w roku 1946 przez komunistyczne władze Polski, jest salezjanin ks. dr Jarosław Wąsowicz.
„Jest to miejsce ważne na mapie polskiego patriotyzmu. Na terenie tej parafii znajdują się Koniuchy. Na cmentarzu odnajdujemy wielu żołnierzy Armii Krajowej. W ten sposób chcemy oddać hołd dziękczynny Panu Bogu za 100-lecie odzyskania niepodległości. Ziemia wileńska jest ziemią męczenników, co przez wieki walczyli o naszą niepodległość” – wyjaśnił zw.lt inicjator pomysłu ks. Wąsowicz.
Na uroczystości były obecne władze samorządowe. „Są różne szlaki. Szlak komunikacyjny, szlak turystyczny, szlak handlowy. Wszystko to jest ważne. Ja, jako rdzenny mieszkaniec, od niepamiętnych lat, bo historia rodziny sięga 1500 roku. Tak jak zresztą wszystkich tutaj mieszkających. Cieszymy się i dziękujemy Bogu, że przez nasz rejon solecznicki, przez ten piękny zakątek Wileńszczyzny prowadzi szlak pielgrzymkowy do Matki Boskiej Ostrobramskiej” – powiedział zebranym mer rejonu Zdzisław Palewicz.
Proboszcz parafii ks. Józef Aszkiełowicz sądzi, że to Opatrzność Boża sprawiła, że pierwszy obraz Inki poza granicami Polski został umieszczony w Butrymańcach.
„Widocznie Pan Bóg wybiera miejsce dla swoich bohaterów. Widocznie tak trzeba. Inka teraz jest naszą matką, która będzie uczyła nas swoich dzieci, jak trzeba zachowywać się. A trzeba zachowywać się tak, jak ona zachowywała się. Bo jeśli Bóg na pierwszym miejscu, to wszystko na swoim miejscu. Człowieka ideały mówią o jego wielkości. Jeżeli wielkie ideały, to i człowiek wielki. Inka oddała swoje życie w imię ideałów: Bóg, honor, ojczyzna” – powiedział zw.lt ks. Aszkiełowicz.
Akcja „Serce dla Inki” narodziła się, gdy trzy lata temu na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odnaleziono szczątki Danuty Siedzikówny. Polegała ona na zbieraniu od darczyńców uszkodzonej biżuterii srebrnej, aby później móc ją przetopić na srebrne serca. Są one umieszczane w kościołach wraz z tablicami upamiętniającymi Inkę.
Danuta Siedzikówna ps. „Inka” (ur. 3 września 1928 w Guszczewinie, zm. 28 sierpnia 1946 w Gdańsku) – sanitariuszka 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK, w 1946 w 1 szwadronie Brygady działającym na Pomorzu, pośmiertnie mianowana podporucznikiem Wojska Polskiego.
Została aresztowana przez funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki 20 lipca 1946 roku. Skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy kierowany przez majora Adama Gajewskiego. Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946. Postanowieniem z 10 czerwca 1991 Sąd Wojewódzki w Gdańsku, na mocy przepisów ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, uznał wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego skazujący Danutę Siedzikównę za nieważny.