
W tym roku na Placu Wolności obok Sejmu brzmiały hasła nie tylko wolności Litwy, ale także Ukrainy, która przeżywa obecnie rosyjską agresję militarną.
Ludzie nosili plakaty „Ukrainie – wsparcie międzynarodowe”, „Putin, won z Ukrainy”, „Trybunał dla zabójców”, a na nich widniały flagi litewskie, ukraińskie i demokratycznej białorusi.
Według danych policji na Placu Niepodległości i przy wejściach zgromadziło się około 10 tys. osób.
Marsz „Droga do odzyskania niepodległości” rozpoczął się na Placu Niepodległości pod Sejmem po ceremonii podniesienia flag państw bałtyckich.
Aleją Giedymina maszerowali żołnierze Gwardii Honorowej, za nimi strzelcy, cywile, sygnatariusze, politycy i uczniowie niosący pasy flag litewskich i ukraińskich o długości 200 metrów.
Wśród nich była pierwsza dama kraju Diana Nausėdienė, premier Ingrida Šimonytė, przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen, ministrowie, posłowie na Sejm oraz przebywająca obecnie w Wilnie delegacja polska.
Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak Fot. Bartosz Frątczak