
Liberałowie są przekonani, że ich partia ma duże szanse na wygraną. „Wszystko będzie zależało od wyboru mieszkańców Wilna. Sądzę, że są na to realne szanse, ponieważ Wilno to fajne i piękne miejsce, które już od dawna zasługuje nie innowacyjnej, ale również solidnej i odpowiedzialnej władzy. Wilnianie są skłonni do tego, aby cieszyć się i rozwijać swoje miasto. Chcą wykorzystać cały potencjał. A to można zrealizować, jeśli odpowiedzialnie zarządzać miejską gospodarką” – powiedział zw.lt Remigijus Šimašius. Polityk podkreślił, że nie wystarczy mieć tylko wizji, ale trzeba ją realizować, przy pomocy przejrzystej i odpowiedzialnej polityki.
„Obecnie Wilno to rosnące i rozwijające się modernistyczne miasto. Sądzę, że należy stworzyć, jak najbardziej sprzyjające warunki do rozwoju, jednocześnie ograniczając biurokrację oraz prywatne interesy. Wilno może stać się jeszcze bardziej twórcze i dynamiczne, jeśli stanie się miejscem otwartym na wszelkie idee. To są podstawowe sprawy, których obecnie brakuje w Wilnie” – wyjaśnił R. Šimašius.
Liberał w rozmowie z zw.lt powiedział, że w przypadku, jeżeli zostanie merem litewskiej stolicy, jego praca będzie rozwijała się w kilku kierunkach. Po pierwsze jest to odpowiedzialna polityka i zarządzanie. Po drugie, więcej uwagi poświęci się bardziej zaniedbanym dzielnicom Wilna, a nie tylko jego centrum. Po trzecie, większa przejrzystość pracy spółek samorządowych. Po czwarte, zmniejszenie korupcji, zwłaszcza dotyczy to inwestycji budowlanych.