Butkevičius w Solecznikach: Wasze położenie geograficzne jest na wagę złota

Przybyły do Solecznik premier Litwy Algirdas Butkevičius oświadczył, że jednym z podstawowych celów obecnego rządu jest rozwój regionalny. Dzisiaj premier uczestniczył w konferencji „Strategia gospodarcza regionów: rozwijać potencjał biznesu, tworzyć dobrobyt”, która odbyła się w siedzibie lokalnego samorządu.

Antoni Radczenko

W konferencji poza premierem wzięli udział minister gospodarki Evaldas Gustas, mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść oraz przedstawiciele biznesu i społeczności z obu rejonów. „Jeśli chodzi o położenie geograficzne rejonów wileńskiego i solecznickiego, to jest ono na wagę złota. Znajdujecie się bardzo blisko stolicy” – podkreslił premier.

Butkevičius: Chcę porozmawiać o rozwoju regionów

Polityk powiedział zebranym, że jest czymś negatywnym, kiedy kapitał skupia się tylko w dużych miastach. „Jednym z podstawowych celów obecnego rządu jest rozwój gospodarki regionalnej. Nie tylko na Litwie mówi się o dużej dysproporcji w rozwoju regionów. Celem naszej wizyty jest rozmowa o przygotowanych przez rząd programach. Dzisiaj chcę porozmawiać o programie rozwoju regionów” – oznajmił zebranym premier. A. Butkevičius poinformował, że na rozwój regionów w latach 2014-2020 rząd chce przeznaczyć ponad 3 mld litów.

Szef rządu oświadczył, że jednym z podstawowych problemów, z którymi boryka się nie tylko rejon solecznicki, ale też cały kraj, jest brak wykwalifikowanych pracowników. Inny problem to duże bezrobocie. „W rejonie solecznickim bezrobocie jest w granicach 10 proc., tymczasem średnia na Litwie to 8, 6 proc.” – zaznaczył premier.

Palewicz: Multikultorowość jest dużym atutem

Gospodarz spotkania mer rejonu solecznickiego Z. Palewicz wyłuszczył podstawowe problemy i osiagnięcia władz samorządowych. „Z jednej strony brak miejsc pracy, z drugiej strony brakuje wykwalifikowanych pracowników” – oświadczył samorządowiec.

Zdaniem Z. Palewicza w rejonie maleje bezrobocie, polepsza się klimat biznesowy, multikulturowość jest dużym atutem w przyciągnięciu zagranicznych inwestycji. Większość spółek działających w rejonie to mały i średni biznes. Najwięcej solecznickich przedsiębiorców specjalizuje się w budownictwie, logistyce oraz handlu. Mer zwrócił uwagę gości, że rząd niewystarczająco wspiera kulturę i turystykę w rejonie. „Mamy wizję rejonu solecznickiego jako regionu atrakcyjnego dla turystyki i rekreacji, z dobrze rozwiniętą infrastrukturą, możliwością organizacji imprez i spotkań dostosowaną do potrzeb mieszkańców i turystów, z korzystnym otoczeniem dla biznesu. Jesteśmy przekonani, że posiadanie innowacyjnego i konkurencyjnego biznesu nie jest tylko naszym pustym marzeniem” – podkreślił Z. Palewicz.

Dużym wsparciem były fundusze pochodzące z funduszy unijnych. Bezpośrednich inwestycji zagranicznych nie jest jednak dużo. Mer zaznaczył, że jego rejon bywa zaniedbywany przez władze centralne. „Samorząd zwracał się do rządu z prośbą o podtrzymanie naszych pragnień, by na terytorium regionu został utworzony park przemysłowy i stworzona wolna strefa ekonomiczna. Ta nasza prośba została odrzucona przez Ministerstwo Gospodarki. Możemy znaleźć też obiektywne powody, dlaczego tak się dzieje. Z historii wiemy, że nasz rejon był rozwijany jako rejon rolniczy. W podziale terytorialnym i własności ziemi duży wpływ ma, według ustalonych ograniczeń, obszar przygraniczny. Wszystkie wykonane do dziś programy rządowe były skierowane nie na rozwój ekonomiki, lecz oświaty” – wyjaśnił mer rejonu solecznickiego.

Rekść: Staramy się wspierać przedsiębiorców

Po Palewiczu głos zabrała mer rejonu wileńskiego Maria Rekść. „Naprawdę staramy się pomóc przedsiębiorcom i wspierać ich. W swoim wystąpieniu chciałabym przedstawić dane wynikające z analizy, która została przeprowadzona w tym roku, jak wygląda nasz rejon. Rejon wileński ma dogodne położenie geograficzne, pasy zieleni oraz rosnącą liczbę osób w wieku produkcyjnym, którzy mają większe dochody” – powiedziała mer.

Podobnie, jak Z Palewicz, M. Rekść podkreśliła, jak ważna jest dla rozwoju rejonu wielojęzyczność. „Z analizy wynika, że wielojęzyczność społeczeństwa jest dużym atutem. Ogromną zaletą rejonu jest wielokulturowość społeczeństwa, która ma dobry wpływ na inwestycje zagraniczne z krajów rosyjskojęzycznych i z Polski. Bliskość państw sąsiednich wykorzystywana może być do tworzenia centrów logistycznych i przedsiębiorstw nastawionych na eksport. W rejonie wieleńskim, jako jedynym rejonie na Litwie, wzrasta liczba mieszkańców. Są tu również konkurencyjne stawki godzinowe za pracę fizyczną” – dodała M. Rekść.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej