Brakuje mi słów, jak piękny jest Lwów…

Nie tylko na Litwie Polacy uczą się w języku ojczystym poza granicami kraju, nie tylko tu nauczyciele muszą szukać sposobów na dotarcie do uczniów wychowanych w wielokulturowym środowisku. Właśnie po to, by dzielić się doświadczeniami i zdobywać nowe doświadczenia polonistki i nauczycielki klas początkowych zrzeszone w Stowarzyszeniu Polonistów na Litwie odwiedziły czasie jesiennych ferii Lwów.

zw.lt
Brakuje mi słów, jak piękny jest Lwów…

„Brakuje mi słów, jak piękny jest Lwów” – z uśmiechem rymuje Jasia Snarska, nauczycielka Gimnazjum im. Elizy Orzeszkowej w Białej Wace i zaraz dodaje: „Mozaiki, rzeźby, łuki i kwieciste wzory, miasto stylowych poddaszy i antresoli, miszmasz świata Słowian wschodnich i akcentów zachodnich XIX i XX-wiecznego Lwowa. Architektura lwowska – to artystyczny wyraz burzliwych dziejów historycznych tego regionu, co ciekawe oko i ucho polonisty z Wileńszczyzny śledzi, zauważa różnice i podobieństwa, analizuje, bada, porównuje, wzrusza się i zachwyca, wsłuchuje w melodyjną polszczyznę lwowską”- dzieli się polonistka swoimi wrażeniami z wizyty studyjnej we Lwowie.

Wyjazd zorganizowało Stowarzyszenie Polonistów na Litwie w celu poznawania kultury polskiej poza granicami kraju. W ramach wizyty odbyło się również spotkanie z nauczycielami szkoły polskiej we Lwowie, podczas którego dzielono się doświadczeniami dotyczącymi edukacji polonistycznej, nauczania dwujęzycznego i wynikających z tego problemów bądź sukcesów. Wartością takich wyjazdów jest przede wszystkim możliwości poszerzania horyzontów, zawieranie przyjaźni i budowanie ralecji pomiędzy zespołami różnych szkół, gdyż uczestnikami wizyty byli nauczyciele pracujący na różnych etapach: od edukacji wczesnoszkolnej aż do szkoły średniej, jak też przedstawiciele różnych szkół z Wilna, rejonu wileńskiego i rejonu solecznickiego.

„Wyjazd szkoleniowy do Lwowa to dla mnie przede wszystkim poznanie nauczycieli z innych szkół. Udział w takiego rodzaju szkoleniach jest to doskonały dowód na to, że potrafimy wychodzić poza ramy własnych szkół, nie boimy się wyzwań oraz zdajemy  sobie sprawę, że warunkiem skutecznej pracy w szkole jest ustawiczne poszerzanie wiedzy i umiejętności zawodowych, wymiana doświadczeń, przy równoczesnym promowaniu polskiej kultury, tradycji i  języka, obserwowanie dobrych praktyk,  żeby jak najlepiej uczyć i wychowywać swoich uczniów we współczesnym świecie” – zauważa Alicja Rosowska ze Szkoły Podstawowej w Kiwiszkach.

„Jako nauczycielka, pracująca w klasach początkowych, miałam okazję przedyskutować różne sprawy dotyczące kształcenia w klasach starszych, a jednocześnie Panie pracujące w szkole podstawowej i średniej miały okazję usłyszeć od nas to, co nas trapi. Cieszę się, że przyjazna atmosfera wyjazdu sprzyjała takiej wymianie zdań” – mówi Łucja Godwod z Gimnazjum im. Władysława Syrokomli. Po chwili dodaje: „Natomiast jako wieloletni przewodnik po Wilnie chcę zauważyć, że bogata spuścizna kulturowa Lwowa, atmosfera tego miasta zauroczyły mnie. Bardzo kocham Wilno, ale dopiero teraz mogę zrozumieć, dlaczego również Lwów tak zachwyca turystów. Często te dwa miasta są porównywane, ale ja uważam, że nie da się ich porównać… każde ma swój urok jednocześnie podobny, ale też jakże inny. Zachęcam wszystkich przekonać się o tym samodzielnie”.

Wyjazd studyjny do Lwowa odbył się w dniach 27-29 października 2019 r. Projekt był współfinansowany ze środków Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Wilnie

Danuta Szejnicka

PODCASTY I GALERIE