
Akcja została przeprowadzona na prośbę czterech ukraińskich dziennikarzy oraz uczestników Automajdanu, którzy poprosili o azyl polityczny na Litwie.
Organizatorem akcji jest ruch społeczny „Za demokrację. Ukraina” („Už demokratiją. Ukraina”). „Nasz ruch „Za demokrację. Ukraina” powstał tylko w połowie stycznia, ale udowodnił, że mamy wiele aktywnych i świadomych społecznie osób i organizacji, których ciekawi nie tylko własne podwórko, ale również jak żyją nasi sąsiedzi” – powiedział dziennikarzom Šarūnas Matulevičius, jeden z liderów ruchu społecznego. Kolumna samochodów przejechała prawie całe miasto, w tym również obok ukraińskiej ambasady.
Mimo braku dużej reklamy w akcji uczestniczyło około 30 samochodów. Część samochodów, co prawda, w trakcie akcji wykruszyła się, albowiem organizatorzy, aby nie tamować ruchu drogowego kilkakrotnie musieli zmienić trasę. Były też przypadki spontanicznego przyłączania się do akcji. Reakcja mieszkańców Wilna była stonowana. Raczej cechowała neutralna obojętność. Część osób jednak uśmiechała się i machała.
Organizatorzy zapewniają, że to nie będzie jednorazowa akcja. W następną sobotę Automajdan również przejedzie ulicami Wilna, celem ostatecznym będzie Zarzecze, gdzie zostanie odsłonięta tablica Republiki Zarzecze w języku ukraińskim.
Dzisiaj odbyła się też podobna akcja w Kownie.