Dorota Skoczyk, zw.lt: Opowiedz krótko o projekcie fotograficznym, nad którym teraz pracujesz.
Wkrótce ma powstać seria zdjęć „Wojownicza księżniczka”. Odbędzie się szereg stylizowanych sesji zdjęciowych, podczas których kobiety zostaną pokazane w mitologicznych, surrealistycznych ujęciach. Każda uczestniczka podzieli się również krótko swoją historią, której motywem właśnie będzie walka, siła, słabość, zwycięstwo, kobiecość. Uważam, że każda kobieta jest wojowniczką, walczy o coś. Kobiety zawsze mają ciekawe historie do opowiedzenia: walczą o życie, realizację marzeń, możliwość bycia sobą, popularność, o prawa słabszych od siebie itd.
Czym zajmujesz się na co dzień?
Wychowuję dzieci oraz wspólnie z mężem prowadzimy Studio Fotograficzne. Robimy zdjęcia oraz filmujemy śluby, chrzciny, urodziny i inne okazje, robię prywatne sesje zdjęciowe itd. Bardzo się cieszę, że fotografia to moja pasja oraz praca.
Kto weźmie udział w projekcie „Wojownicza księżniczka”? Czy są to twoje koleżanki, czy nie znałaś ich wcześniej?
Mam już kilka dziewczyn, które na pewno wezmą udział w sesji. Poznałam je w różnych sytuacjach i tak jakoś wyklarował się temat, „Wojownicza księżniczka”. Kilka kobiet, które wezmą udział w sesjach zdjęciowych, są bardzo wysportowane. Już swoją forma fizyczna przypominają wojowniczki, no i oczywiście mają silny charakter, bez którego nie da się niczego osiągnąć. Jedna z nich ma trójkę dzieci i jest babcią, ale też bierze udział w zawodach fitness. Inna uczestniczka, która m.in. niedawno miała wywiad w litewskiej telewizji, walczyła z otyłością. Przeszła metamorfozę: była osobą otyłą, a teraz bierze udział w konkursach piękności. Kolejna dziewczyna walczy o prawa zwierząt. W sesji ma wziąć udział również dziewczyna, która cieszy się popularnością „internetową” i walczy… o „lajki” pod zdjęciami. Też uważa siebie za wojowniczkę, i chyba ma do tego prawo, ma swoją historię. Są to więc bardzo różne osoby, dla każdej zostanie dobrana odpowiednia sceneria i stylistyka.
Czy ktoś jeszcze może dołączyć do projektu?
Zapraszam również inne kobiety, które chcą opowiedzieć swoją „historię wojowniczki” i wziąć udział w sesji zdjęciowej. Zasugeruję, że ciekawie byłoby usłyszeć historię np. kobiety która pokonała ciężką chorobę, wielodzietna matka, osoba walcząca np. o prawa mniejszości albo coś zupełnie innego. Nie musi to być jakaś nadzwyczajna historia, bo przecież każda z nas o coś walczy. Możecie do mnie pisać na Studio Smile.
Z jakich środków jest realizowany projekt?
Projekt jest realizowany z naszych własnych środków w prywatnym czasie oraz oczywiście z naszej inicjatywy. Robimy to po części dla siebie, bo te przygotowania do sesji i spotkania są czymś szczególnym, a z drugiej strony chcemy coś pokazać i zaprezentować dla innych. Obecnie przygotowujemy tematykę, stylistykę, stroje i rekwizyty do pierwszych sesji zdjęciowych. Zawsze jest oczywiście łatwiej znaleźć modeli do zdjęć niż fryzjerów, wizażystek, projektantów (śmiech).
Skąd, twoim zdaniem, kobiety biorą siłę do walki, pokonywania trudności? Czy każda kobieta może być wojowniczką?
Kobiety chyba bardziej nawet niż mężczyźni są zmuszone przez życie do bycia wojowniczkami. I każda ma w sobie siłę, a nawet bardzo dużo siły. Czasem jest potrzebne wsparcie ze strony. Czasem jest chęć i potrzeba podzielenia się historią swojej walki… Myślę też, że takie projekty mogą zainspirować inne osoby, a w szczególności kobiety, które potrzebują siły do walki i próbują ją w sobie odnaleźć.
Dlaczego chcesz fotografować właśnie kobiety?
Naturalne, że kobiety zawsze chcą być w obiektywie, chcą siebie pokazać. Ja zaś lubię je fotografować i szukać nowych ujęć i możliwości. Poprzednio już robiłam takie stylizowane fotosesje, które można obejrzeć. Najczęściej były to postacie z bajki, różnego rodzaju surrealistyczne i pełne wyobraźni ujęcia. Teraz akcent padnie właśnie na pokazaniu siły kobiet, ich wojowniczości i mocy.
Czy uważasz że ty też jesteś wojowniczką?
Oczywiście, każda kobieta jest wojowniczką. Walczę na przykład o to, żeby realizować swoje pomysły, idee, żeby pogodzić bycie dobrą matką z pracą i twórczością. Czasem walczę po prostu o przetrwanie i zapewnienie sobie dobrobytu. Choć żyjemy w wolnym państwie, na co dzień musimy walczyć o mniejsze i większe rzeczy, kobiety zaś mają swoiste wyzwania.
Zwykle podczas fotosesji kobiety chcą wyglądać ładne, czy też silne, mocne?
Zdecydowanie większość kobiet chce wyglądać przede wszystkim ładnie. Często też zbyt krytycznie na siebie patrzą. Czasem zdjęcie jest naprawdę dobre, dziewczyna wygląda uroczo, a wydaje jej się, że powinnam zdjęcie jeszcze bardziej „obrobić” w Fotoshopie. To presja z otoczenia, żeby wyglądać doskonale.
W jakich momentach życia kobiety są zainteresowane profesjonalnymi sesjami zdjęciowymi?
Zdaje się, że kobiety lubią być w obiektywie w dwu momentach życia: kiedy są jeszcze młode, wolne i chcą siebie pokazać, w pewnym sensie „zareklamować”. Kolejny moment to kiedy ich dzieci już stają się samodzielne i znów pojawia się czas, który mogą poświęcić dla siebie. Wtedy już są spełnione jako matki i mogą w końcu robić coś dla siebie.
Często też robię fotosesję z mamami bądź rodzicami z niemowlakami, jednak wtedy kobiety właściwie nie pamiętają o sobie. Wtedy ja czasem próbuję wyłapać moment, żeby zrobić zdjęcie kobiety nie tylko z dzieckiem, ale też jej samej. Czasem to nie jest łatwe.
Więcej informacji na Facebooku Studio Smile.
