Anna Dymna: Moim marzeniem było otworzyć salon poezji w Wilnie

Dzisiaj ludzie bardzo potrzebują poezji, ponieważ ludzie coraz rzadziej ze sobą rozmawiają – powiedział Anna Dymna, inicjatorka Krakowskiego Salonu Poezji. W najbliższą niedzielę odbędzie się otwarcie salonu w Wilnie.

zw.lt
Anna Dymna: Moim marzeniem było otworzyć salon poezji w Wilnie

Fot. Krakowski Salon Poezji

W Krakowie spotkania odbywają się co tydzień. Ogółem odbyło się już 450 spotkań. Natomiast poza granicami Krakowa odbyło się 39 salonów. „W Wilnie to będzie 40 salon. Okrągła liczba. To było moje marzenie, żeby otworzyć we Lwowie i w Wilnie salon. Wreszcie udało się i bardzo się z tego cieszę” – powiedziała dla Radia „Znad Wilii” Anna Dymna, znana polska aktorka filmowa i teatralna.

Salony poezji łamią stereotypy, ponieważ ukazują, że zapotrzebowanie na poezję w dzisiejszym świecie jest duże. „Te salony są dziwnym zjawiskiem w naszej rzeczywistości. Wydawałoby się, że poezja teraz nikomu nie jest potrzebna, bo tylko pieniądze się liczą. A nasze salony są zawsze pełne. Może nic specjalnego się nie dzieje, tylko to, że aktorzy czytają wielką poezję” – wyjaśniła aktorka.

Dla dzisiejszych czasów poezja staje się pewnych schronieniem i przytułkiem. „Wydaje mi się, że poezja jest bardzo potrzebna. Poezja przede wszystkim pomaga nam wszystkim się zatrzymać na chwilę. Bo tak pędzimy w tej rzeczywistości. Coraz szybciej biegamy. Coraz szybciej się porozumiewamy. Coraz rzadziej patrzymy sobie w oczy. Bo korzystamy z rożnych maili, sms-ów, komórek, ludzie coraz rzadziej się spotykają. U nas są salony społeczne. Ludzie przychodzą i nie muszą płacić. Bo wielu ludzi nie ma pieniędzy, aby korzystać z kultury. Przychodzą, dostają kawę, a później siedzą i słuchają słów, w których słyszą swoje problemy. Bo bardzo często jesteśmy samotni ze swymi problemami” – podkreśliła A. Dymna.

„W Wilnie będziemy czytali z Jackiem Romanowskim, to jest mój kolega ze Starego Teatru Narodowego, poezję ks. Jana Twardowskiego. Pierwszy salon otworzyliśmy tą poezją i tą poezją otworzyłam wszystkie te 39 salonów. Bo poezja ks. Jana Twardowskiego jest prosta. Ona nie odpycha” – poinformowała aktorka.

W Wilnie spotkania poetyckie będą cykliczne. „To jest moje założenie, jeśli ktoś zgłasza się, że chce otworzyć Krakowski Salon Poezji w Wilnie, to musi spełnić pewne warunki. Przede wszystkim to musi być cykliczne. W Szwecji działa co kwartał, gdzieś tam działa co pół roku. Tutaj pani zadeklarowała, że chce robić te salony co miesiąc. To ma odbywać się w ten sam dzień, w Wilnie będzie odbywał się w niedzielę. Zobaczymy, czy uda się. Mam nadzieję, że tak” – powiedziała Anna Dymna.

Otwarcie Krakowskiego Salonu Poezji odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 12 w restaruracji „Pan Tadeusz” w DKP. Wstęp wolny.

PODCASTY I GALERIE