Najważniejszym tematem dyskusji była kwestia kryzysu migracyjnego. Goście Renaty Witdmann komentowali wykorzystanie migrantów jako broń w wojnie hybrydowej Łukaszenki z Litwą. Zastanawiali się nad tym, jak daleko białoruski dyktator może posunąć się w prowokacjach wobec swoich sąsiadów i czy zaostrzenie sankcji, czego domaga się Litwa i Polska, nie spowoduje, że Białoruś jeszcze bardziej pójdzie w objęcia Rosji.
Goście audycji zastanawiali się także, czy grozi man IV fala pandemii i kolejny lockdown. Rozmawiali także o tym, czy ograniczanie praw niezaszczepionych ma sens.
Na koniec wrócił temat migrantów i wykorzystanie ich przez różne partie polityczne, w tym przez AWPL-ZChR. Prowadząca audycję przypomniała komentarz wicenaczelnej portalu LRT, Aleksandry Ketlerienė. Która twierdzi, że partia polska strasząc migrantami i mobilizując mieszkańców Wileńszczyzny może w najbliższych wyborach przekroczyć 5 proc. próg wyborczy. Przypomnimy tylko, ze w ostatnich wyborach AWPL-ZChR nie przekroczyłą tego progu i do parlamentu wprowadziła posłó z okręgów jednomandatowych.