Żyrynowski: „Janukowycz może zaprosić nasze wojsko”. W Sewastopolu spalono ukraińską flagę

Nastroje separatystyczne, zwłaszcza w rosyjskojęzycznych regionach Ukrainy, stają się coraz bardziej widoczne. Na wiecu w Sewastopolu na Krymie spalono ukraińską flagę, a kontrowersyjny rosyjski polityk Władimir Żyrinowskij nie wyklucza wojskowej interwencji.

zw.lt

Fot. YouTube

odczas wczorajszego rosyjskiego święta Dnia Czerwonej Armii w Sewastopolu odbył się wiec, gdzie kilkutysięczny tłum skandował ”Rosja”, a na plakatach widniały napisy: Putin Sewastopol to Rosja” oraz „Putin pomóż Sewastopolowi”. Jak podaje prokremlowski portal sputnikipogrom.com mieszkańcy tego miasta wybrali nowe władze, które chcą zwrócić się o pomoc do Rosji. Pomoc może mieć również charakter wojskowy.

Wojskowej interwencji nie wykluczył wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy oraz rosyjski polityk Władimir Żyrinowski. „Janukowycz może poprosić Rosję o pomoc wojskową, to byłoby zgodne z międzynarodowym prawem” – cytuje słowa polityka portal censor.net. „Na miejscu Janukowycza dogadałbym się z kierownikami południowo-wschodnich regionów i poprosiłbym Rosję o pomoc, oświadczając jednocześnie, że jest prawowitym prezydentem. Powrót Janukowycza jest całkiem realny. On nie będzie prezydentem całej, wielkiej Ukrainy, ale zerwałby wybory 25 maja” – oświadczył polityk.

W poniedziałek nowe władze Ukrainy wystosowały list gończy za odsuniętym od władzy Janukowyczem. W piątek uciekł on z Kijowa i ukrywa się najprawdopodobniej we wschodnich regionach kraju.

Zobacz Więcej
Zobacz Więcej