
„Ostatniej nocy rosyjska armia kontynuowała ataki z zastosowaniem dronów przeciwko Ukrainie. W sumie użyto 74 dronów, z czego 54 to Shahedy. Przeprowadzono ukierunkowany atak na Charków – co najmniej 14 dronów. Niestety, były trafienia. Są ranni, w tym troje dzieci. Wszyscy otrzymują niezbędną pomoc” – napisał Zełenski na portalach społecznościowych.
Prezydent wymienił, że celem ataków były też Odessa i Sumy. W wyniku ataków na obwód sumski i dniepropietrowski „prawie 4 tysiące abonentów w tych dwóch regionach zostało pozbawionych dostaw energii elektrycznej” – podkreślił.
Zełenski uznał, że przywódca Rosji Władimir Putin nie chce pokoju.
„Ten systematyczny i ciągły charakter rosyjskich ataków wyraźnie pokazuje, że Moskwa gardzi wysiłkami dyplomatycznymi swoich partnerów. Putin nie chce zapewnić nawet częściowego zawieszenia broni. Potrzebujemy nowych i namacalnych nacisków na Rosję, aby zakończyć tę wojnę” – powiedział ukraiński prezydent.
Zgodnie z ustaleniami, zawartymi na początku ubiegłego tygodnia za pośrednictwem Stanów Zjednoczonych w Arabii Saudyjskiej, Ukraina i Rosja zobowiązały się, że nie będą atakowały obiektów energetycznych.