
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP przekazał PAP, że analiza przejawów rosyjskiej walki informacyjnej wskazuje na duży udział komunikatów, które mają osłabiać poczucie bezpieczeństwa społeczeństw, w Polsce, na Ukrainie i na Zachodzie. „W okresie świąteczno-noworocznym rosyjski aparat wpływu prowadził operacje wykorzystując tezy i motywy typowe dla okresu świątecznego. Kreml grał na emocjach społecznych, szantażując i strasząc odbiorców wizją apokaliptyczną” – wyjaśnił minister w KPRM.
„Promowany był przekaz o niszczeniu, w wyniku działań Zachodu i Ukrainy, typowego świątecznego spokoju. Rosja kolportowała wizję antytezy świąt: eskalacji, sporów i kryzysu cywilizacyjnego zamiast pokoju i pojednania, głodu i biedy zamiast suto zastawionego stołu, zimna i ciemności zamiast ciepła rodzinnego” – zauważył Stanisław Żaryn.
W jego ocenie, Kreml próbował przekonać odbiorców, że przyszłość jest niepewna i niebezpieczna. Ma być to skutek „antyrosyjskiej polityki” rządów państw Zachodu takich jak sankcje, pomoc wojskowa i finansowa dla Ukrainy oraz wspierane uchodźców. „Równocześnie rosyjski aparat wpływu oddziaływał na własne społeczeństwo, by ugruntować w nim fałszywe przeświadczenie, że za antyrosyjską (przedstawianą jako wrogą do narodu rosyjskiego) postawę Zachód już płaci biedą, brakiem surowców i usług” – podał.
„W ostatnim czasie rosyjski system dezinformacji podjął także kolejną próbę udowadniania, że broń kierowana przez Zachód na Ukrainę zagraża pokojowi na świecie. Rosja promowała tezy, według których zachodnia broń jest przemycana z frontu do Syrii, gdzie zasila arsenał środowisk terrorystycznych” – przekazał.
Zauważył też, że Rosja kontynuuje działania informacyjne ukierunkowane na przedstawienie władz Polski jako niekompetentnych i niewiarygodnych partnerów i niezdarnych w polityce wewnętrznej. „Aparat wpływu Rosji nie ustaje też w próbach burzenia relacji polsko-ukraińskich. Kreml stale dąży do wytworzenia w Polakach przekonania o konieczności rezygnacji z pomocy Ukrainie, nieustanie przedstawiając Ukraińców (uchodźców) i władze w Kijowie w złym świetle” – ocenił.
„Propaganda białoruska przejęła w ostatnim okresie część działań informacyjnych, które do tej pory przeciwko Polsce realizował aparat propagandowy Rosji. Chodzi zwłaszcza o promocję fałszywego wizerunku Polski jako państwa niestabilnego, nieodpowiedzialnego i awanturniczego” – wyjaśnił.
„Widoczna pozostaje koordynacja działań Mińska i Kremla obliczonych na dyskredytację struktur bezpieczeństwa RP. Propagandy obu reżimów bazują w swoich operacjach na bieżących wątkach dyskursu w polskiej opinii publicznej, co świadczy o ich dobrym rozeznaniu nastrojów w Polsce” – dodał Stanisław Żaryn.