• Świat
  • 25 września, 2024 11:20

Wystąpienia prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

"Nie możemy pozwolić na to, aby rosyjska wojna w Ukrainie przerodziła się w kolejny zamrożony konflikt; to najważniejsze zadanie na przyszłość" – mówił w debacie Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Andrzej Duda.

zw.lt, PAP
Wystąpienia prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

Fot. PAP/Leszek Szymański

W swoim przemówieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ polski prezydent alarmował, że stoimy dziś w obliczu poważnego zagrożenia dla globalnego bezpieczeństwa.

„Od dwóch i pół roku jesteśmy świadkami brutalnej agresji Rosji na sąsiednią Ukrainę. To rażące naruszenie podstawowych norm prawa międzynarodowego, takich jak zakaz użycia siły w stosunkach międzynarodowych. Ta niesprowokowana agresja skutkuje destabilizacją regionu i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla globalnego ładu i bezpieczeństwa. Nie możemy pozwolić na to, aby ta wojna przerodziła się w kolejny zamrożony konflikt. To najważniejsze zadanie na przyszłość” – oświadczył.

Fot. PAP/Leszek Szymański

Zdaniem prezydenta powstrzymanie rosyjskiej wojny w Ukrainie jest dziś ważne nie tylko po to, by położyć kres cierpieniom ludzi i ukarać agresora, ale także po to, by – jak mówił – haniebne działania Rosji nie stały się wzorem do naśladowania dla innych. Zaznaczył przy tym, że integralność terytorialna Ukrainy musi zostać przywrócona w jej międzynarodowo uznanych granicach.

G. Nausėda: Rosja rozpoczynając wojnę na Ukrainie narusza porządek międzynarodowy

Rosja, będąc stałym członkiem Rady Bezpiecznstwa ONZ kpi i podważa wiarygodność Organizacji Narodów Zjednoczonych – oznajmił pezydent Litwy Gitanas Nausėda.

Przemawiając podczas 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku przywódca Litwy podkreslił, że Rosja rozpoczynając wojnę na Ukrainie narusza porządek międzynarodowy, oparty na suwerenności, integralności terytorialnej oraz nienaruszalności granic.

„Nie potrafiliśmy zatrzymać tego szaleństwa. Nie potrafiliśmy zmusić Rosji do zrezygnowania ze swoich niebezpiecznych działań. Nie potrafiliśmy pociagnąc jej do odpowiedzialności za wielokrotne naruszenia karty narodów zjednoczonych” – mówił we wtorek w Nowym Jorku prezydent Litwy.

„Dlaczego tak się stało? Dlatego, że agresor działa pod przykrywką stałego członka Rady Bezpieczenstwa. Drwi sobie z każdego z nas, mając nieograniczone prawo weta. Jest to straszny cios dla wiarygodności ONZ – podkreślił prezydent.

Fot. BNS/ Paulius Peleckis

Według prezydenta Litwy, Ukraina dziś walczy o przyszłosć wszystkich państw, które wierzą w zasady karty Narodów Zjednoczonych, dlatego zbiorowa odpowiedz na agresje Rosji dotychczas była niedostateczna.

W. Zełenski: Rosja zamierza zaatakować ukraińskie elektrownie jądrowe

„Mamy dowody na to, że Rosja zamierza zaatakować trzy nasze elektrownie jądrowe” – powiedział we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wystąpienia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Przekonywał też, że Rosję trzeba zmusić do zaprzestania agresji czynami, a nie rozmowami.

„Mamy informacje, że Rosja chce zaatakować trzy nasze elektrownie jądrowe. Mamy na to dowody” – powiedział Zełenski występując na debacie Rady na temat wojny na Ukrainie.

Ukraiński prezydent nie podał szczegółów, lecz zarzucił Moskwie, że tej zimy ponownie chce doprowadzić do blackoutów oraz pozbawienia prądu i ogrzewania milionów Ukraińców.

Zaznaczył, że Rosja stale kłamie na temat swoich działań na Ukrainie, bo nie jest w stanie ich usprawiedliwić

„Jak inaczej może wytłumaczyć, dlaczego jej rakiety są znajdowane w przestrzeni powietrznej Polski, Rumunii czy Mołdawii” – mówił, dodając, że do końca wojny nie można doprowadzić rozmowami, lecz czynami.

„Rosję można jedynie zmusić do pokoju” – orzekł.

fot. PAP/EPA/ Jim Lo Scalzo
PODCASTY I GALERIE