
„Wojna nie idzie tak, jak chciał Władimir Putin. Wojna nie przebiega tak, jak oczekiwał Zachód. Można powiedzieć, że wojna przeszła wszelkie przewidywania: Ukraina nie tylko wytrzymała, ale zdołała zebrać prawdopodobnie najpotężniejsze wojsko w Europie i stale przejmuje inicjatywę. Na obecnym etapie jest oczywiste, że Putin jeszcze nie przegrał, a Ukraina nie wygrała, ale inicjatywa przeszła na stronę Ukrainy” – powiedział Garry Kasparow.
„Wszyscy myślą o tym, jak minie zima, jakie będą militarne, polityczne, ekonomiczne wnioski tej zimy. Ta zima będzie fatalna” – jest przekonany.
Według Jonathana Littella, istnieje poczucie, że broń dostarczana Ukrainie przez Zachód, a zwłaszcza Stany Zjednoczone, jest „obliczona w taki sposób, aby Ukraina nie przegrała, ale nie na tyle, aby Ukraina wygrała”.
„Myślę, że groźby związane z bronią nuklearną Putina miały duży wpływ na Zachód. Znam ludzi we francuskim rządzie, którzy bardzo poważnie traktują te groźby i bardzo się boją, że jeśli Putin zrozumie, że przegruje, użyje taktycznej broni jądrowej na Ukrainie […]. To wyjaśnia, dlaczego Ukraina nie otrzymuje wystarczającej ilości broni, by naprawdę zmiażdżyć Rosję” – powiedział.
J. Littell sądzi, że Rosja stoi w obliczu braku broni, zasobów ludzkich, słabego przywództwa wojskowego, więc opiera się na artylerii.
Jest pewien, że taktyka wojny zmieni się zimą, ale wątpi, czy rosyjska ofensywa się zwiększy.
Nie ma wątpliwości, że sytuacja na Ukrainie zimą z powodu braku ogrzewania i paliwa będzie nieporównywalnie trudniejsza niż w Europie, ale zahartowani wojną ludzie są lepiej przygotowani.
Według niego kraje bałtyckie i Polska znacznie lepiej rozumieją i pamiętają represje sowieckie, więc powinny łatwiej znosić takie problemy.
Michaił Chodorkowski apelował, aby nie dramatyzować sytuacji, mówiąc, że zgromadzone rezerwy energii pozwalają Europie przetrwać tą zimę.
G. Kasparow porównał sytuację z Niemcami w 1942 r., gdzie w tym czasie toczyło się „normalne życie”, mimo że kilku intelektualistów szerzyło nastroje antynazistowskie. Według niego „zmodernizowana faszystowska dyktatura” Putina nie ma realnych podstaw ideologicznych, z wyjątkiem władzy, pieniędzy i propagandy.
Mimo to widzi znaki zmian na Kremlu.
„Już widzimy drżenie fundamentów porządku państwowego W. Putina. Jeśli Zachód utrzyma sankcje, nie mówię o pięciu czy dziesięciu latach, myślę, że zima będzie decydująca, bo na wiosnę rosyjska gospodarka faktycznie upadnie” – jest przekonany G. Kasparow.
„Nie ma szans, by Rosja wytrwała w tej wojnie, głównie ze względu na to, że po raz pierwszy w swojej historii przeciwstawia się całemu światu zachodniemu […]. Oczekują, że Zachód się potknie. To blef” – dodał.