
Władze kopalni poinformowały w piątek rano, że w czwartek w kopalni doszło do zapalenia się metanu, w konsekwencji czego na długości 800 metrów płonął jeden z chodników.
Kopalnia jest zamknięta. Jak poinformowano ze względu na wysokie stężenie metanu przerwano akcję ratowniczą. W Karwinie otworzone zostało centrum kryzysowe, w którym psycholodzy udzielają wsparcia rodzinom ofiar.