• Świat
  • 11 września, 2020 8:57

Wybory w USA na celowniku rosyjskich i chińskich hakerów

Na niecałe dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych giganci technologiczni spieszą się, aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa cybernetycznego w kraju. Gigant komputerowy Microsoft poinformował, że niedawno zablokował cyberataki z Chin, Rosji i Iranu na kampanie wyborcze partii Republikanów i Demokratów w USA.

BNS
Wybory w USA na celowniku rosyjskich i chińskich hakerów

fot. cottonbro/Pexels

Oświadczenie Microsoftu pojawiło się po tym, jak portal społecznościowy Twitter ogłosił politykę usuwania od przyszłego tygodnia „fałszywych lub wprowadzających w błąd informacji mających na celu podważenie zaufania publicznego do wyborów”, w tym niepotwierdzonych doniesień o zwycięstwie. W międzyczasie gigant technologiczny Google zapowiedział, że podejmie kroki, aby jego wyszukiwarka nie pokazywała tego typu błędnych sugestii.

Według Microsoftu zagraniczni hakerzy obrali na celownik urzędującego prezydenta Donalda Trumpa oraz pracowników jego rywala w wyborach prezydenckich, demokraty Joe Bidena.

„W ostatnich tygodniach Microsoft był świadkiem cyberataków na ludzi i organizacje w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie” – powiedział Tom Bert, wiceprezes firmy.

Dodał także, że „zgodnie z oczekiwaniami zagraniczne grupy zintensyfikowały swoje wysiłki w związku z wyborami w 2020 roku”.

Firma Microsoft poinformowała, że zagraniczni programiści celowali również w polityków, ośrodki studiów strategicznych, konsultantów i partie polityczne w Europie.

Według Burta rosyjska grupa „Strontium” zaatakowała ponad 200 organizacji, a chiński zespół „Zirconium” przypuścił ataki na wybitne osobistości związane z wyborami, w tym działaczy Bidena i „prominentnych przywódców społeczności międzynarodowej”. Firma „Phosphorus” z Iranu miała na celowniku konta osobiste osób zaangażowanych w kampanię Trumpa, powiedział Microsoft.

Zgodnie z analizami Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) Rosja próbuje podważyć zaufanie wyborców do amerykańskiego systemu wyborczego, zwłaszcza poprzez głosowanie korespondencyjne, przed wyborami 3 listopada.

W sierpniu Narodowe Centrum Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa (NCSC) ogłosiło, że Rosja aktywnie działa przeciwko kandydaturze Bidena na rzecz Trumpa, podobnie jak w 2016 r.

Oświadczenie Microsoftu potwierdza ostrzeżenia DHS, że „Chiny, Iran i Rosja próbują podważyć demokrację i wpłynąć na wybory” w USA.

PODCASTY I GALERIE